Polacy zwalniają do 30 km/h przed fotoradarami. Nie patrzą na znaki?

Zdecydowana większość kierowców, bo ponad 80 proc., przy miernikach prędkości jeździ wolniej niż obowiązujące na danym odcinku ograniczenia.

[Cobesh]

Ciekawe jaki związek ma to że na polskich drogach jest nastawiane znaków że aż gęsto.

[pokazbobra]

@gomjeden: A ja się zgadzam z @cobesh. Znaków jest tyle nasrane że te z ograniczeniem prędkości po prostu olewam. Po mieście trzymam się 50ki poza 90ki i tyle. I tak świadomie łamie ograniczenia 30-40 na odcinkach po 200-300 m. Bo takich znaków w okolicach gdzie jeżdżę jest od groma. Teraz możecie minusować.

[pokazbobra]

@gomjeden: Mogę z tym żyć. A moim ulubionym elementem okolicy jest taka oto wyliczanka.
Białe blachy z 40ką na całym obszarze wiochy
ostrzeżenie próg + ograniczenie do 30
próg + wycofanie ograniczenia
100m
ostrzeżenie próg + ograniczenie

[g.....n]

Nie patrzą na znaki?

A po co? Znaki to tylko sugestia.

[kjungst]

@gomjeden jakby bylo tak nasrane jak na polskich drogach to tez bys na nie nie patrzyl... ja tam patrze czy nie wjade w kogos albo jakiegos rowerzyste a nie na pinsiat znakow na slupku.

[Raf696]

@nitroslaw: ponieważ jadąc 40kmh przy ograniczeniu 50kmh nie przekraczają dozwolonej prędkości, a wiec policjant nie ma podstaw do zatrzymania takiego pojazdu - takze juz nie musisz sie wiecej zastanawiac ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[dktr]

Zwalniają też przed domkami dla ptaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Markok]

@dktr:

[sargento]

@sloniasek: ptaki bedą oślepiane

[UmCykCyk]

Jedziesz samochodem i widzisz radar. Myślisz sobie "k---a, tu jest 50 czy przeoczyłem jakiś durny znak po drodze? Lepiej zwolnię, jeszcze się okaże że jakiś debil źle ustawił radar i mi zrobi fotkę przy 40. Przecież nie będę później się kopał z koniem i odwoływał ".

[paveua]

@UmCykCyk: tak to działa niestety. Tylko Janosik czasem przypomina że jest fotoradar i podaje z jakim ograniczeniem

[maciej-kossakowski]

Sprawdzam czasami prędkościomierze w samochodzie i według GPS.
W samochodach przeważnie zawyżają nawet o 10km/h.
Kierowca też uzna, że lepiej troszkę mniej i mamy 40 km/h.

[dziedzicpruski]

W samochodach przeważnie zawyżają nawet o 10km/h.

@maciej-kossakowski: Według moich obserwacji bliższe prawdy jest, że zawyżają o ok 10%.
Gdyby zawyżały o 10km/h, to miałbyś wskazanie 10km/h stojąc w miejscu.

[dziedzicpruski]

@maciej-kossakowski: Raczej kolega jest humanistą. Licznik (raczej) nie może zawyżać o stałą wartość, bo by było tak jak napisałem wyżej. Ale nawet humanista by to zrozumiał. Więc...

[kaspah]

Niech zaczną stawiać znaki na jakość a nie na ilość. A nie że człowiek jedzie i się zastanawia ile w zasadzie może jechać, szczególnie że przede fotoradarami są często bezsensowne ograniczenia - np 40 w zabudowanym.

Niedaleko mnie jest drogą gdzie normalnie można jeździć 70 i był na niej remont to wiadomo były ograniczenia. Remont się skończył, a ograniczenia jeszcze przez 1,5 roku były - do 30 na drodze gdzie jest 70.

[mojemirabelki]

@kaspah: i jeszcze to kasowanie ograniczeń skrzyżowaniami, które mogą być tak z d--y, że nawet się ich nie zauważy. Zamiast znormalizować prędkości do tych 50/90 to mamy spam znakami, które w większości są traktowane jako sugestie.

[Asd15]

U nas znaki poziome są niezbyt używane, raczej jako dodatek do pionowych.

@HalEmmerich: Może to też kwestia klimatu trochę? Tak się tylko zastanawiam, bo chyba rzadziej jest w Barcelonie śnieg/błocko, które ogranicza widoczność znaków poziomych.

[Reevo]

Jakbym o sobie czytał :D. Droga jak lotnisko, krajówka, dwie jezdnie po dwa pasy, ale zwalniam do 70 bo przed chwilą było tak n------e znaków, że spis treści już powinni zrobić i się pogubiłem xD

[polaczenieszyfrowane]

@Reevo: Sęk w tym, że ludzie p--------y o 'piratach drogowych' nigdy nie wyjechali poza swoją wiochę, bądź po swoim mieście jeżdżą na pamięć. Fotoradary poza obszarami miejskimi są postawione w takich zadupiach, że czasami jest to bardziej niebezpieczne (np. czyjeś gwałtowne hamowanie na środku 'niczego' i wjechanie mu w dupę) niż więcej z tego pożytku.

[Nemayu]

@polaczenieszyfrowane: W takich zadupiach też żyją ludzie, a ty im śmigasz po miejscowości ile fabryka dała, bo to jakieś parobki ze wsi i się nie liczą.

[huggus]

Idealny przykład Warszawa Wisłostrada przed tunelem. Ograniczenie do 70, nawet na fotoradarze jest naklejone, wszyscy dają po heblach do 40 km/h. Chwilę dalej jest tunel i ograniczenie do 50 km/h, gdzie nawet jak jedziesz 70 to i tak wszyscy cię wyprzedzają.

[janekplaskacz]

@huggus:
Kiedyś na radarze był znaczek 70, ale jakaś ***** go zerwała.

[TerokNor]

@huggus: To samo na Puławskiej - ograniczenie do 60, wszyscy przy fotoradarze do 40 a za chwilę p---a i 80-100

[janekplaskacz]

Krąży legenda, że jak przejedziesz wolniej o 30 km/h niż obowiązuje ograniczenie to oddają punkty.

[SilnikGolfa]

@janekplaskacz: Tak, i zwracają za mandat z zeszłego roku. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[lurker]

Tak to wygląda. Ja jeżdżę na tempo i na dodatek skrzynią hamuję, czym w------m niemiłosiernie polskich kierowców. Bo to nieludzkie - trzeba z---------ć do końca, do ściany i hamować w ostatniej chwili. Co te debile (kierowcy) wyrabiają, Panie, to ja nie.
Jadę trasą, którą mam już tak obcykaną, że czasami dla sportu, nawet hamulca nie wciskam na całej długości. Wiem, że zaraz foto, to redukcja i zwalniam. Debil wyprzedza, bo 200 m

[voot]

najpierw siedzą na dupie, potem wyprzedzają, a za 5 km znowu trzeba debila wyprzedzać, bo chyba się zmęczył i nie da rady jechać 120

@lurker: a to też jest plaga, wyprzedzają tylko żeby wyprzedzić, a później wracają do swojej prędkości i musisz hamować za nim, albo również wyprzedzić.

[destruktiv_komando]

@GeDox:

Najłatwiejszy sposób na rozpoznanie jakości kierowcy - ten dobry praktycznie nie używa hamulców. Im częściej miga stop tym gorszy kierowca.