Zaciąganie kredytów przy obecnych stopach jest równie groźne co kredyty frankowe
Owczy pęd na rekordowo tanie kredyty mieszkaniowe w złotych zaczyna niebezpiecznie przypominać historyczną sytuację z kredytami frankowym. Myślenie, że stopy będą wiecznie bliskie zera może się zemścić tak samo, jak przekonanie przed kryzysem finansowym w 2008 roku, że frank zawsze będzie po 2 zł.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 437
Komentarze (437)
najlepsze
Ile brać? Pod korek.
A jak stopy wzrosną? PiS na to nie pozwoli!!
No a jak jednak? To jakoś to będzie.
Powodzenia.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mickpl: A jak raty wzrosną to zrobić imbę w mediach, że banki kazały podpisywać -> pozew zbiorowy -> ustawowa obniżka raty w wysokości stóp w dniu zaciągnięcia kredytu
Absolutne minimum to są właśnie 2 wymienione przez Ciebie sprawy:
- stałe stopy dostępne także na okres 20 lat
- dług za klucze (a
Polskie kredyty na stopę
Najpierw dale się ludziom dogodne warunki na branie tanich kredytów, by później, gdy leszczy będzie wystaraczająco dużo dowalić wysokie stopy procentowe. Ci co wzięli kredyt pod korek będą zmuszeni do oddania nieruchomości bankom, albo sprzedadzą je ze stratą byle pokryć zobowiązania. Grube ryby i banki przejmą mieszkania, a ludzie zostaną najwyżej z długami albo spłacą dwa razy
Bo teraz z jednej strony KNF sponsoruje w mediach jakieś śmieszne komunikaty z ostrzeżeniami o ryzyku zmian
@ZbyszekChaosu: opierasz się na założeniu, że bank pożycza Ci pieniądze, które sam posiada - a to założenie jest w realiach dzisiejszego systemu finansowego niestety całkowicie błędne ( ͡° ʖ
@sirdam: ojezu socjalizm! Jakie straty dla prywatnego biznesu! Przecież robak musi oddać, bank nie może być stratny
@DorodnyTucznik: w pędzie tłumu nie licz na zdrowy rozsądek większości, frankowicze też nie byli świadomi ryzyka.
Dodatkowo dominuje przeświadczenie, że skoro teraz jest zajebiście i brakuje rąk do pracy, to tak będzie zawsze. Przykład na wykopie, gdzie w kontekście nieruchomości podaje się, że imigranci do nas będą zjeżdżać jeszcze długo (podobnie jak zjeżdżali do Hiszpanii i Irlandii, gdzie również miejsca pracy tworzyły międzynarodowe korpa jako montownie lub centra usług wspólnych/budowlanka?)
A wcale tak nie
Frankowicze od półtorej dekady #!$%@?ą z długiem na szyi i niezbywalną klitką, ale ten koń już został zajechany i zaczął się buntować walcząc w sądach, więc trzeba nałapać kolejnych jeleni. Schemat utarty i sprawdzony, tylko teraz zamiast lewara frankowego będzie lewar na stopach.
Ogólnie jest owczy pęd na mieszkania. Ludzie kupują byle co, bo dotąd, od dawna, to się opłacało. Tylko, że nie ma gwarancji, że tak pozostanie. Gdyby przyszedł naprawdę duży kryzys, to najemcy będą uciekać do rodziców, kupców nie będzie a kredyt spłacać trzeba ¯\_(ツ)_/¯
A to tylko najprostszy scenariusz.