"Niestety brak informacji czy przeżył". No na bank przeżył. Wyszedł z pieca, otrzepał kurtałkę i poszedł na browara. Przy takiej temperaturze to ubiór zrobił mu z ciała totalny rozpiernicz. Sama długość filmiku po zniknięciu już wysyła nekrolog.
@tinder_project: Jasne że tak. Przecież wystarczy mieć dwa synapsy w głowie by wiedzieć, że gość zszedł zanim zobaczyłeś że wpadł :) Opis był żartobliwy, to i mój wpis również :) Co innego opis wyciągnięcia takiego człowieka zaraz po kontakcie z taką temperaturą. Tutaj to już inna bajka. Nie sama temperatura jest problemem, a to, jak działa Twoja wierzchnia powłoka. Wybacz że o tym pisałem, mogłem pierdyknać heheszka albo w ogóle nie
Ojciec mi opowiadał, że była podobna akcja w warszawskiej hucie (kiedy jeszcze działała). Typ się spił w robocie, bo żona go nie wpuszczała nawalonego do domu. Zasnął w kadzi, operator suwnicy go nie zobaczył i zalali kadź. Góra nabrała podejrzeń jak facet nie pojawiał się w pracy od kilku dni, ale potwierdzenie mieli jak znaleźli jakieś tam nadmiarowe związki węgla w tej jednej kadzi.
@Mamut: To chyba w każdej hucie mają takie legendy. Kilkanaście lat temu opowiadali mi taką w Sendzimirze, tyle że w ich wersji facet zasnął w korycie spustowym pod garem wielkiego pieca.
Komentarze (338)
najlepsze
No na bank przeżył.
Wyszedł z pieca, otrzepał kurtałkę i poszedł na browara.
Przy takiej temperaturze to ubiór zrobił mu z ciała totalny rozpiernicz. Sama długość filmiku po zniknięciu już wysyła nekrolog.
@t_e_o_m_o: wspomnienie i wakat w hucie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_1627991374XDLYeDAfBeyioeQR1c1l38.jpg
PobierzKąpieli już nie.
2/3 wyszło.