@Opryskus69: jest "to trudne" bo na drogach mnóstwo starych grzybów i kobiet (widziało się babę która "na osiem razy" wykonywała manewr zawracania, autem wielkości Tico, trwało to całe minuty) bez polotu, jeżdżących jak sparaliżowani. Tam gdzie jest 50 jadą 30, tam gdzie 90 jadą 60-70. Zatykają pół miasta albo całą drogę lokalną, wlokąc za sobą warkocze "tych co mieli pecha". Nie dziwota, że w końcu komuś z
Chociaz sam dostalem nie raz mandat za przekroczenie w zabudowanym, uwazam ze powinno zwiekszyc sie kary w miastach, zeby ostudzic mlodych milosnikow bmw. Nie dawno mijalem wypadek gdzie dziewczyna zabila brata i chlopaka wjezdzajac bmw w drzewo na prostej drodze w zabudowanym. Problem pojawi sie w tedy jak czesto bez podstawnie stoja ograniczenia do 30km/h , gdzie czesto czlowiek nie wyhamuje bum, 5k kary.
@Konto-probne: serio? W Austrii dostales 160 euro ale tam zarabiaja w euro. Przeliczanie tego na zlotowki jest debilne.
Ile wynoszą realne zarobki w Austrii?
Wiemy już, ile statystycznie wynoszą średnie zarobki w Austrii, ale czy możemy liczyć faktycznie na takie pieniądze? W sieci znajdziemy wiele ogłoszeń o pracę w Austrii dla Polaków. Pokazują nam one ile faktycznie austriaccy pracodawcy oraz agencje pracy oferują za dane stanowiska.
@patefoniq: wszedzie slysze jakie to mandaty w polszy sa niskie a wszystko tanie. Szkoda tylko ze sie tego nie zestawia z wyplatami 90% spoleczenstwa w kolchozach.
Ej wszyscy narzekający na te podwyżki, mam dla was świetną radę. Nie chcecie, żeby te kuriozalne mandaty i konfiskata auta was dotknęła? Jedźcie przepisowo. Jedyna grupa społeczna, która może być przeciwko tym podwyżkom to chyba nagminni kryminaliści drogowi. No może jeszcze ludzie, którzy w życiu nie siedzieli w Polsce za kółkiem. Kto wyjechał choć raz w dłuższą trasę w Polsce, ten wie, że na drogach to my jesteśmy zdecydowanie bliżej wschodu niż
@TheThunderLord: Widać, że nie jeździsz autem, albo jesteś niedzielnym kierowcą. Daleko mi do kierowcy zawodowego, bo robię rocznie tylko (lub aż) 25-27k km głównie po Polsce i ograniczeń mamy bardzo dużo, nawet tam, gdzie nie ma potrzeby. Jadąc przez południowe i zachodnie kraje, aż taka patologia w ograniczeniach się nie zdarza, aczkolwiek obwodnica Wiednia i 80 km/h na 4 pasach to już kuriozum.
@TheThunderLord: A niby dlaczego miałbym Cię obrażać i stosować argumenty ad personam? Spędziłem za kółkiem parę ładnych chwil, jeżdżę samochodem, motocyklem, rowerem, hulajnogą... zjeździłem 3/4 Europy, mam prawo jazdy od nastu lat i po prostu Ci nie wierzę.
Gdybyś powiedział że bezwzględnie stosujesz się do przepisów w Austrii? Jasne. W Niemczech - jasne. We Francji - noooo dobra. We Włoszech... nooooooooo doooooobraaaa... W Słowacji
Komentarze (743)
najlepsze
@Opryskus69: jest "to trudne" bo na drogach mnóstwo starych grzybów i kobiet (widziało się babę która "na osiem razy" wykonywała manewr zawracania, autem wielkości Tico, trwało to całe minuty) bez polotu, jeżdżących jak sparaliżowani. Tam gdzie jest 50 jadą 30, tam gdzie 90 jadą 60-70. Zatykają pół miasta albo całą drogę lokalną, wlokąc za sobą warkocze "tych co mieli pecha". Nie dziwota, że w końcu komuś z
Jadąc przez południowe i zachodnie kraje, aż taka patologia w ograniczeniach się nie zdarza, aczkolwiek obwodnica Wiednia i 80 km/h na 4 pasach to już kuriozum.
zjeździłem 3/4 Europy, mam prawo jazdy od nastu lat i po prostu Ci nie wierzę.
Gdybyś powiedział że bezwzględnie stosujesz się do przepisów w Austrii? Jasne.
W Niemczech - jasne. We Francji - noooo dobra.
We Włoszech... nooooooooo doooooobraaaa... W Słowacji
twierdzenie żeznaki w Pl są dobrze stawiane (nie piszę o zabudowanym) to jak twierdzenie że służba zdrowia dobrze działa xD