Mamy już bańkę na rynku mieszkaniowym. Pęknie boleśnie
Wg modelu do wczesnego ostrzegania stworzonego za grant NBP przez dr Czerniaka i prof. Witkowskiego rośnie bańka na rynku mieszkań. Udział fliperów w niektórych miastach przekracza już 10%, zakupy inwestycyjne to blisko połowa wszystkich transakcji. Bańka może pęknąć w 2022 roku i pęknie boleśnie.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 457
Komentarze (457)
najlepsze
@ZawodowyMacherOdLosu: No no no... Kolejny jasnowidz na wykopie.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/KNF-prawie-80-proc-inwestujacych-na-rynku-walutowym-ponioslo-strate-8153853.html
@ZawodowyMacherOdLosu:
Mnie zawsze zastanawiają takie inwestycje. No i na #!$%@? te sztabki złota? Nie mają żadnej funkcji, nie dają radości. Na co dzień niczym funkcjonalnie nie różnią się od przycisku do papieru z aliexpress za 2$. Człowiek potem tak kitra te sztabki i kitra, dodaje nowe do kolekcji zamiast robić to co kocha i co
Będzie wtedy okazja, żeby część kapitału wpakować w nieruchomości dla zrównoważenia portfela inwestycyjnego.
Teraz jest moment na konserwatywne longi na ETFy/akcje/obligacje moim zdaniem a nie kupowanie pustych ścian pod "przechowanie wartości kapitału".
Ale jestem leniwy, wolałbym nie musieć doglądać kolejnego mieszkania, tym razem pustego.
Totalnie niepłynna, większość ludzi musi się lewarować, by w ogóle mieć gdzie mieszkać (a jedno mieszkanie to nie inwestycja, skoro to miejsce do życia, dopiero drugie i kolejne można traktować jako inwestycje).
Aktywo drogie jak cholera nawet bez bańki, a przy obecnych cenach to już w ogóle. Potencjał wzrostu niewielki.
W ogóle jak można nazywać coś dobrą inwestycją, skoro na kupno trzeba wyłożyć ok. 800k-1000k w dużym mieście.