8,90 zł za schabowego nad polskim morzem. Ten paragon robi wrażenie
Ceny nad polskim morzem od tygodni wzbudzają wiele emocji. Szczególną popularnością cieszą się "paragony grozy", którymi turyści znad Bałtyku chętnie dzielą się w sieci. Jednak nie wszyscy podzielają opinię, że nad polskim morzem jest drogo.
Zenon_Zabawny z- #
- #
- #
- #
- #
- 355
Komentarze (355)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Bonanzaa: Nie, ruiny kościoła, który kilkaset lat temu był oddalony o 2 kilometry (!) od morza.
@hakunnin: potwierdzam, bdb żarcie
Jadą już na tym blisko 10 lat (albo i więcej, w każdym razie ja tam jadłem w 2013), widocznie działa.
@Triptiz: Jakiegoś fioła macie z tym przeliczaniem jedzenia. W każej firmie produkcyjnej koszt surowców to może 15% kosztu produktu na półce. Tylko nie jesteście w stanie tego przeliczyć bo nie macie danych. A tutaj wyliczenia z biedronki są zawsze. Załóżcie taką działalność i powiedzcie jak było.
I niech sprzedadzą te 100 obiadów dziennie. "Zarobią" 400zł
Ci co mają interesy przy najbardziej ruchliwych wejściach i tak zawsze będą mieli klientów, więc podwyższają ceny i obniżają jakość usług, chociaż pewnie są wyjątki.
Kiedyś jak byłem w Mielnie to trafiłem właśnie do takiej bardziej stołówki niż restauracji.
Było to już kilka lat temu. Obiady były tam sprzedawane w cenie 8-12zl przez co miejsce to było non stop oblegane, praktycznie nie było wolnych miejsc. Obstawiam, że dziennie może się tam przewinąć nawet 1000 osób a może i więcej.
Samo jedzenie nie było złe. Co prawda panierka była dwa razy grubsza niż samo mięso ale jeśli
Generalnie to przeważnie jest tak zę masz dwa rodzaje gastronomii:
- jakieś normalne jedzenie - przeważnie dla lokalsów, tutaj bazujesz na tym ze klient ma przychodzić cały rok i często więc musi być relatywnie tanio i smacznie
- drugie to sezonowe budy z żarciem - celowane w turystów, tutaj klient przyjdzie raz a biznes się kręci przez 2-3 miechy więc sprzedajesz gówno w cenie