Młodzi w różowych okularach. Czekają na zderzenie z rynkiem pracy
Niedotknięci bezrobociem, pewni zatrudnienia, optymistyczni. Młodzi boleśnie zderzają się z rynkiem pracy, tym bardziej że w świetle ostatnich badań ich oczekiwania płacowe na start to nawet 4,5 tys. złotych netto.
rail_man z- #
- #
- #
- #
- #
- 596
Komentarze (596)
najlepsze
@swiniakstatysta: Różowe paski a zwłaszcza "księżniczki" to dopiero mają przeje...ne
ceny rosna, inflacja, no nie ma sie co dziwic generalnie. Lepsze 4.5 na start niz wyniki ankiety sprzed kilku lat wsrod przechodniow z ktorej wynikalo ze bodajze 5k to juz bogactwo. Przynajmniej nowe pokolenie ma jakies oczekiwania wieksze niz bidowanie od 1 do 1 i chwilowki na wakacje.
Skandal. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W niemieckim Lidlu bez problemu tyle zarobią, a tu jeszcze muszą coś potrafić....
Tu muszę się zgodzić. Nigdy więcej pracy z "młodym, ambitnym zespołem".
Janusze płaczą że kończą się frajerzy pracujący za wpis do CV i satysfakcję xD.
Zapowietrzyl sie:
- Czy panu sie wydaje ze bez doswiadczenia ani umiejetnosci ktos panu zaproponuje 2,5k w pierwszej pracy?
- Tak mi sie wydaje
- ha ha ha xd, no
@jeremy_bolm: takie info dla warszawiaków( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja startowałem z małego miasteczka w czasach gdy oficjalne bezrobocie notowano na 20%. Brało się to co było. Jedynym argumentem dla absolwenta wtedy była znajomość jezyka obcego bo mało kto wtedy ogarniał języki.
Pensja na start:
800 Brutto (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Tutaj nastąpił głośny śmiech, widok politowania, a następnie
No ale nic, udawajmy dalej że to z młodymi jest coś nie tak, a wszystko inne jest super, idealnie i nic nie trzeba zmieniać :)
Wyobraź sobie, że ja też kończyłem szkołę w Polsce, tak jak wszyscy w mojej obecnej pracy. Wyobraź sobie także, że ja także muszę ponosić te same opłaty i mam podobne koszty życia. Tylko ja nie oczekuje od życia, że za pierwszą wypłatę kupie sobie samochód z salonu i apartament w centrum. Bo nowy iPhone to absolutne minimum, a jego brak
A będzie tak: sprytni, dobrze wykwalifikowani, ustawieni, z mocną psychiką, pracowici, szczęściarze - oni wszyscy sobie poradzą. Cała reszta zaś, czyli przeważająca większość, skończy poniżej 3 tys. netto, na umowie zlecenie z weekendami oraz nadgodzinami. I różowe okularki się rozbiją.
@onelovee: zrobiłem kilka rzeczy które kopnęły mnie w dupę w takich kierunkach o których podświadomie marzyłem
- jezyk angielski zawsze miałem lepszy niz rówieśnicy
- bardzo dobry kurs lepszy niż rówieśnicy
- kolejny kurs "tłumaczący" lokalną kwalifikację na rozpoznawalną miedzynarodowo
- gówno kursy internetowe które ni stąd ni z owąd okazały się strzałem w dziesiątkę.
dzięki tym punktom
Wiesz, jest różnica między pracą "utrzymam się w kawalerce i z 20-30 euro zostanie" a "żeby nie wybierać między rachunkami a jedzeniem muszę mieszkać z dwójką ukraińców"
Czyli?
15%? 90%? Generalizacja z d.py, żeby było hasełko "młodzi" i żeby dzban mógł zareagować: "pa jakie te młode szyskie tera roszczeniowe!!!"
Klikbajtowy tytulik na podstawie 1 tylko badania, które za próbkę miało młodych z najbogatszych miast:
A jeżeli masz odłożone powiedzmy 50 koła to wtedy możesz czekać nawet rok na jakąś sensowną ofertę
@Aureilon: Ale on to napisał w 2005 roku, wtedy za tyle niektórzy normalnie pracowali.
Gospodarka działa tak, że jak pracowników będzie za mało, to w końcu pracodawcy będą musieli zatrudnić tych bardziej wybrednych pod względem płacy.
Imigracja pracowników w skali makrojest szkodliwa dla gospodarki, zarobki stoja w miejscu,
cześć pieniędzy imigranci wysyłają do rodzinnego kraju, ze względu na bariery językowe często obniża się jakość świadczonych usług. Myślisz ze dlaczego Anglia opuściła UE?
Bo obywatele dali się zmanipulować idiotycznym hasełkom? Przecież nadal masa imigrantów tam pracuje i będzie pracować, na tym opiera się ten kraj.
"Udokumentowane przypadki narzekania na "dzisiejsze czasy" są tak stare jak pismo.
W XX wieku p.n.e. jeden z Sumerów napisał tekst "Skryba i jego zepsuty syn". Był bardzo popularny, zachował się do naszych czasów w ponad 50 kopiach.
Janusze biznesu:
No, oczekiwać zarobków w wysokości 1000 (997,04 dokładnie) euro netto to faktycznie wygórowane oczekiwania ( ͡º ͜ʖ͡º)
A w mniejszych miastach nawet z doświadczeniem nie zobaczą tyle brutto ;)
Wmawiano mi całe gimnazjum i liceum: profil humanistyczny, studia humanistyczne? co najwyżej mak haha
A ja mialem nastawienie jak ci z artykułu.
Teraz? Świeżo po studiach netto wpada 8 tys. Robię to z czego się śmiali ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najpiękniejszy okres mojego życia to ten już po studiach, za nic nie wróciłbym do szkoły.
Dlatego wiesz co? 4,5 netto to nie są "kosmiczne" i
1) influencer
2) youtube
3) tiktoker
firmy będą się bić o nich, oferować 5 gwiazdkowe hotele za to zeby zrobili w nich zdjęcia