Gdańsk. Ciężko chorzy pacjenci bez opieki na oddziale covidowym. Wszyscy zmarli
Ich rodzice trafili na ten sam oddział przekształconego szpitala w Gdańsku podczas III fali pandemii. To, co opowiadają, mrozi krew w żyłach. Schorowani pacjenci mieli być pozostawiani bez opieki na długie godziny, a nawet obrażani przez pielęgniarki. Wszyscy zmarli, pozostała relacja ich dzieci...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 275
Komentarze (275)
najlepsze
@drMuras: A może tak pytaj Ministerstwo zdrowia odpowiedzialne za przekształcenia szpitali konwidowych na rympał w całej Polsce? Ew ministra zdrowia, tego wiesz od podgrążonych oczu, wódeczki i lewych kontraktów z bratem oraz słynnym handlarzem broni podczas gdy Polacy umierali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U ciebie to tak styki
Pacjenci umierali, bo personel był niemiły.
Zarzut, że pacjentka zmarła, choć już było lepiej.
Tak bywa w medycynie, że pojawiają się późne powikłania u osób zdrowiejacych.
Mógłby się trochę dziennikarz przyłożyć do swojego materiału, bo w sumie jedyny konkret, to ten, że pacjentka z biegunka nie była nawadniana i że jeszcze pielęgnacja do dupy.
Nie twierdzę, że ten koszmar był na pewno niezawiniony, ale z tego materiału prawie
Moja matka w szpitalu na ul. Francuskiej w Katowicach miała tak świetną opieke, że miała odleżyny nawet pod piersiami. Po operacji usuniecia drugiej nerki nie była w stanie wstać z łóżka.
Była np taka sytuacja, że wypadł jej pilot i nie miała jak go podnieść sama. Wezwała pielęgniarke, a ona ją #!$%@?ła, że wzywa ją z pierdołami.
Potem miała "prosty zabieg".
@kopo: Sepsę to jego mama miała w momencie jak lekarze czyścili ropnia w loży pooperacyjnej. Totalnie niezrozumienie istoty problemu i ciągu przyczynowo-skutkowego.