Opłata reprograficzna to chory pomysł. Kto za to zapłaci?
Opłata reprograficzna to chory pomysł. Kto tak naprawdę zapłaci te wyższe ceny i dlaczego mamy płacić jakieś podatki za nieudolnych artystów?
uknot z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 188
- Odpowiedz
Opłata reprograficzna to chory pomysł. Kto tak naprawdę zapłaci te wyższe ceny i dlaczego mamy płacić jakieś podatki za nieudolnych artystów?
uknot z
Komentarze (188)
najlepsze
Idąc tym tokiem myślenia kupując talerz powinniśmy się dokładać się do gastronomii owoców morza, bo na talerzu można zjeść krewetki.
Zawód artysty to takie samo ryzyko jak zwód sportowca, prawnika czy JDG - można cienko pierdzieć, a można zarabiać miliony.
Chyba cum girls
Przynajmniej w teorii, bo w praktyce kasę z tego podatku zabiera dla siebie wydawca i organizacja zarządzająca a autor nie dostanie nic, albo prawie nic.
Oficjalnie oświadczam - jeśli to g---o wejdzie, nigdy w życiu nie kupię legalnie żadnej treści !!!
Po drugie piszesz głupoty. https://pewny-prawnik.pl/blog/179/sciaganie-muzyki-filmow-i-innych-czy-to-legalne
Jak utwór został już publicznie rozpowszechniony przez twórcę (czyli na przykład została wydana płyta za jego zgodą) to jeżeli jest on gdzieś dostępny do ściągnięcia to możesz to legalnie zrobić w ramach dozwolonego użytku publicznego (z ograniczeniami opisanymi w ustawie). Tak samo możesz np. legalnie skserować książkę do swojego
@Skrytozerca90: Nie. Ta opłata jest z lat 60 ubiegłego wieku i wymyślili ją Niemcy.
Dodatkowo moje oburzenie budzi fakt, że pod wywiadem na Youtube są wyłączone komentarze i nie da się głupoty tej pani skomentować.