Poleasingowe samochody stoją i niszczeją na torach wyścigowych w UK
Samochody poleasingowe, których nikt nie chce kupić niszczeją na nieczynnych torach wyścigowych. Są ich tysiące, bo klienci wolą wziąć kolejny leasing
KOrdianx z- #
- #
- #
- #
- 298
Samochody poleasingowe, których nikt nie chce kupić niszczeją na nieczynnych torach wyścigowych. Są ich tysiące, bo klienci wolą wziąć kolejny leasing
KOrdianx z
Komentarze (298)
najlepsze
I dziwię się, jak im się budżet spina. Lepiej taniej puścić, a pozbyć się problemu i trochę kasy odzyskać.
Przecież i w Polsce jest coraz więcej aut poleasingowych, które stoją już po parę lat. Ale ich ceny są nadal 'z dupy'.
O nowych nawet nie wspominam. Ponoć w samej tylko Europie jest ok. 5 mln NOWYCH NIESPRZEDANYCH samochodów, które gdzieś tam niszczeją na parkingach.
Ewidentnie trzeba by to jakimiś przepisami ogarnąć, że za każdy rok postoju takiego auta jakaś dodatkowa opłata.
A przy próbie
Ma za to znaczenie w mcdonaldzie w postaci braku slomek(✌ ゚ ∀ ゚)☞
Chyba lepiej sprzedać samochód za 3/4 ceny rynkowej, niż pozwolić na jego niszczenie i finalnie oddanie na złom?
Nie wiem co jest w sformułowanie o lesie nieprawdziwego, ktoś wyżej pisał, że takich aut w EU jest 5 mln, to mogło być 5 mln drzew.
Co do recyclingu i produkcji, to się nie wypowiem, bo najzwyczajniej na świecie nie znam się na autach na tyle, ale jednak sądzę, że części materiałów nie da się odzyskać, a sam
wpiszcie sobie w mapach gugle BCA w UK i zobaczcie na satelicie ile tysięcy aut tam stoi w każdej lokacji. to właśnie firma aukcyjna sprzedająca te auta poleasingowe ;)
@lugore: no u mnie we wiosce 200k luda, najwiekszy dealer uzywek ma chyba z 500 aut na stanie, wiec jestem pewien ze w kazdym duzym miescie jest przynajmniej jeden z 1000+ sztuk od reki. a tu juz sie ludziom w glowach cebula odpala i se wyobrazaja 3 letnie auta za pol darmo bo bogate brytole wyrzucajo takie stare smieci
Tysiące aut stoją, bo konsumpcjonizm? Twarde lockdowny w GB zmniejszyły skrajnie popyt na poleasingowe auta, który przed Covidem miał się świetnie. U nas było dokładnie to samo - przeglądam parkingi firm leasingowych i w czerwcu były załadowane po brzegi. Jedyne prawdziwe zdanie jakie wyczytałem w tym artykule to takie, że auta z GB są niesprzedawalne za granicę, co np u nas jest popularnym procederem (pośrednio, przez
pierwszy z nich to finansowanie, preferujace nowe auta a drugi to kwestionowana niezawodnosc nowych-uzywanych aut i kosmiczne koszty serwisu nawet w stosunkowo mlodym roczniku. w dluzszej perspektywie oberwa banki bo X niesplaconych leasingow plus koszty przechowywania wala po kieszeni. te koszty zostana przerzucone na klienta badz panstwo (w przypadku upadlosci) a wiec podatnika.
oczywiście nikt nie wyprodukuje prawdziwego "ekologicznego" auta bez debilnego euro 2137,, które pojeździ z 30 lat, albo krócej jak się #!$%@? na drzewie, bo sie nie oplaca
@DzikiChleb: Normy spalin są debilne?
Spokojnie dałoby się zrobić tani i porządny samochód (używany jako narzędzie - a nie symbol statusu majątkowego) który przetrwałby zdecydowanie dłużej, ale wtedy nie udałoby się zbudować motoryzacyjnej potęgi Niemiec i Francji.
Spokojnie można byłoby jeździć na wakacje wewnątrz kraju, a nie na na inne kontynenty, tylko po to aby mieć relacje w social media