@KochanekAdmina Źle do tego podchodzisz, szeregowi pracownicy nawet specjaliści nie odpowiadają za politykę energetyczną kraju tylko politycy. Do zadań pracowników należy aby ten prąd wytworzyć, dostarczyć do odbiorcy i usunąć ewentualne awarie.
@niochland: Ale mózgi wykopków (gdyby je posiadali) eksplodowałyby po informacji, że można pracować w państwowej spółce, bo jest ona z natury rzeczy monopolistą, samemu będąc wykwalifikowanym ekspertem w wąskiej dziedzinie wiedzy.
natomiast pracę (jeszcze ciągle) można sobie wybrać.
@Kapitalis: Nie w każdym przypadku da się wybrać pracę poza sektorem państwowym, ponieważ państwo ma monopol na niektóre sektory gospodarki.
Poza tym, w niektórych sytuacjach, jeśli nie da się pokonać wroga to warto się do niego przyłączyć by... rozwalić ich od środka. Np. poprzez długi masz na wysokie urzędnicze stanowiska. O wiele bardziej wolałbym, żeby prezydentem był akapek, niż ideowy komunista.
No tak, a ci co głosują na Lewicę dobrowolnie oddają lwią część swoich dochodów innym w postaci datków na podatki, a w wolnym czasie kokietują z różnymi płciami niebinarnymi (lub tej samej jak oni) i brzydzą się Starbucksem czy innym iPhonem, a w komputerze mają tylko oprogramowanie open source. W życiu nie Windowsa...
Ja myślę, że moglibyśmy się zdziwić, kto się czym zajmuje z wykopków. Wiadomo, połowa z nich twierdzi że są #programista15k , a jaka może być rzeczywistość? Tutaj wielu, jak na instagramie czy innym tinderze próbuje się przedstawiać w lepszym świetle.
Myślę że trochę tutaj dziennikarzy przesiaduje. Np. ostatnio jeden z mirków opisał swoją przygodę z maszyną do monet w siedzibie NBP. A krótki czas potem Trójmiasto.pl nagrało własny materiał na ten temat
Aż tak słabo poszło z przepychaniem tematu Strajku Kobiet, że trzeba wyciągać na wierzch sprawy poszczególnych użytkowników Wykopu - i to po ponad połowie roku? xD
Rozumiem że OP nie korzysta absolutnie z żadnej infrastruktury, dróg, urzędów, żyje w lesie i żywi się robakami. A do najbliższego sklepu podlatuje własnoręcznie skleconym, drewnianym dronem na korbkę. Firmy też nie zarejestrował, no bo przecież trzeba wypełnić formularze, co miesiąc odprowadzać podatki i w ten sposób "dokarmiać" państwo. Polecałbym jednak przeczytanie w swoim życiu choć jednej książki pana Rothbarda (ze zrozumieniem), zamiast kilku wpisów na blogach plus cotygodniowego przeglądu memów z
Kiepsko z logiką u ciebie. Tam gdzie się da trzeba trzymać się jak najdalej od państwa - korzystania z niektórych państwowych usług czy infrastruktury uniknąć się nie da natomiast pracę (jeszcze ciągle) można sobie wybrać
@Kapitalis: nie istnieje żaden racjonalny powód dla którego ktoś powinien rezygnować z pracy do której posiada predyspozycje i/lub w której się spełnia zawodowo tylko z tego powodu że miałby działać w sektorze przejętym przez państwo. Może
Nie chodzi o rezygnację z pracy, a nie podejmowanie takiej w ogóle gdy jest zagarnięta przez państwo.
@Kapitalis: dlaczego libertarianin miałby działać na własną szkodę, rezygnując z podjęcia pracy do której posiada dostęp czy też predyspozycje tylko dlatego, że istnieją określone warunki które zostały mu narzucone z zewnątrz, siłą? Przypominam że poziom "szkody" nie jest stopniowany w etyce rothbardiańskiej. Jest tylko: tak/nie. To samo tyczy się robotnika przymusowego. I tak jak
@Brother_of_Steel: według tego co piszą ludzie z tęczowymi awatarami to głównymi wyborcami konfederacji są dzieciaki nawet bez czynnego prawa wyborczego. ¯\_(ツ)_/¯
Komentarze (75)
najlepsze
Przepraszam, panie dyrektorze, już wyłączam te memy z Korwinem i wracam do obsługi petentów.
Obywatele ZSRR chcą wolności, a pracują w państwowych zakładach pracy.
jprd ziomuś ; /
@Kapitalis: Nie w każdym przypadku da się wybrać pracę poza sektorem państwowym, ponieważ państwo ma monopol na niektóre sektory gospodarki.
Poza tym, w niektórych sytuacjach, jeśli nie da się pokonać wroga to warto się do niego przyłączyć by... rozwalić ich od środka. Np. poprzez długi masz na wysokie urzędnicze stanowiska. O wiele bardziej wolałbym, żeby prezydentem był akapek, niż ideowy komunista.
Po drugie, ziomuś,
z fartem koleś
Serio?
Myślę że trochę tutaj dziennikarzy przesiaduje. Np. ostatnio jeden z mirków opisał swoją przygodę z maszyną do monet w siedzibie NBP. A krótki czas potem Trójmiasto.pl nagrało własny materiał na ten temat
A do najbliższego sklepu podlatuje własnoręcznie skleconym, drewnianym dronem na korbkę.
Firmy też nie zarejestrował, no bo przecież trzeba wypełnić formularze, co miesiąc odprowadzać podatki i w ten sposób "dokarmiać" państwo.
Polecałbym jednak przeczytanie w swoim życiu choć jednej książki pana Rothbarda (ze zrozumieniem), zamiast kilku wpisów na blogach plus cotygodniowego przeglądu memów z
@Kapitalis: nie istnieje żaden racjonalny powód dla którego ktoś powinien rezygnować z pracy do której posiada predyspozycje i/lub w której się spełnia zawodowo tylko z tego powodu że miałby działać w sektorze przejętym przez państwo. Może
@Kapitalis: dlaczego libertarianin miałby działać na własną szkodę, rezygnując z podjęcia pracy do której posiada dostęp czy też predyspozycje tylko dlatego, że istnieją określone warunki które zostały mu narzucone z zewnątrz, siłą?
Przypominam że poziom "szkody" nie jest stopniowany w etyce rothbardiańskiej. Jest tylko: tak/nie. To samo tyczy się robotnika przymusowego.
I tak jak
Komentarz usunięty przez moderatora
@Brother_of_Steel: według tego co piszą ludzie z tęczowymi awatarami to głównymi wyborcami konfederacji są dzieciaki nawet bez czynnego prawa wyborczego. ¯\_(ツ)_/¯