Policja prowokuje przedsiębiorców do łamania obostrzeń? „Tak jakby czekali".
Dzień dobry, czy możecie nas przenocować? To tylko jedna doba – tego typu pytania znienacka zaczęły spływać do jednego z hoteli. Nie byłoby w nich może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że potencjalni klienci nie przejawiali cienia zdenerwowania. Wykazywali za to duże zainteresowanie...
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Dobrze, że potem ktoś je za to dojechał.
@Karol-Habryka:
Sosnowiec?
Podżeganie polega na nakłanianiu innej osoby do dokonania czynu zabronionego (art. 18 § 2 kk).
Zacznijmy od tego, że policja u nas nie ma możliwości prowadzenia "prowokacji". Gdyby to się okazało prawdą, to to jest jawne przestępstwo "przekroczenia uprawnień", czyli art.
@Gandalf_bialy: no zobacz, a jakos babie ze skarbowki sie udalo:
https://www.motofakty.pl/artykul/prowokacja-urzedu-skarbowego-wymienil-zarowke-za-10-zl-teraz-ma-klopoty.html
@janusz0: Kamiński, Wąsik i agent Tomek lubią to ( ͡° ͜ʖ ͡°)
przypomniały mi się te dwie szmaty ze skarbówki które ciągały faceta za pomoc przy samochodzie i nie wystawienie paragonu