Mignęła mi jakiś czas temu deklaracja OP, że przyjmuje krytykę od różnych stron i będzie rozszerzał swój kanał o nowe perspektywy. Być może coś się zmieniło, ale ja tego nie widzę. Zamiast wyjścia na nowe wody i - nie wiem - poinformowania ludzi na wzór "School of Life" dla odmiany o czymś, co nie jest masowo znane na Wykopie i Youtube, czyli np., że istniał ktoś taki jak Nozick, Rawls czy Kuhn,
Jordan Peterson zapytany wprost czy wierzy w Boga zamiast odpowiedzieć na pytanie
@Cheshire: Bo to jest pytanie szalikowców "za kim jesteś", zamiast poddawać się ukierunkowanemu konfliktowi lepiej zacząć mówić o tym że kluby piłkarskie były odpowiedzią korporacji na silne związki zawodowe ( ͡°͜ʖ͡°) Rozmawianie polega na tym żeby zacząć od najbardziej zgodnego punktu a nie atakować najbardziej zabetonowane przyczółki.
Większość ludzi z prawicy przechodzi na lewicę (jest słynne powiedzenie że z korwinizmu się wyrasta)
@Cheshire: jakieś dowody na poparcie tezy? Nie przedstawiają tego ani wyniki wyborów, ani moje doswiadczenie ze znajomymi, ani nawet moja osobista droga - choć prawicowcem dalej nie jestem to kiedyś namiętnie słuchałem TOK-FM i czytałem GazWyb i w którymś momencie ilość sprzeczności w narracji i przekonanie z jakimi były głoszone przepaliły mi styki. Myślę, że wielu
@shhocker: Znam genezę tego powiedzenia, ale naukowo rzecz biorąc, kobiece uda raczej masowałyby skalp, pobudzając krążenie, a tym samym wzrost włosów.
Zawsze mnie zastanawia jedno - na ile takie teorie psychoanalityczne sa potwierdzone badaniami, a na ile sa to teorie wymyslone na potrzeby napisania ksiazki o tym dlaczego ludzie maja problemy i jej sprzedania?
Bo ja rozumiem, ze mozna statystycznie udowodnic, ze np. dzieci wychowywane bez ojca maja ciezej w zyciu - chociazby ze wzgledow finansowych. Byly takie badania. Ale jak tu udowodnic ze matka jest nadopiekuncza (tzn zbudowac scisla definicje ktora powie
@przekret512: jest piękny przykład tego jaka jest realna wartość naukowa pojęcia "kompleksu Edypa" w psychologii. Jedyną wzmianką o tym w jaki sposób Freud do tego doszedł jest fragment jego listu w którym mówi koledze - "zawsze przejawiałem dziwny, seksualny stosunek do matki - pomyślałem, że to niemożliwe, że tylko ja tak mam" (sparafrazowałem, bo nie chce mi się szukać dokładnego cytatu).
Ospowiadając krótko - nie ma tak naprawdę żadnego dowodu na
@przekret512: dość łatwo, wystarczy anonimowa ankieta do terapeutów i masz próbkę statystyczną.
O tym się nie mówi oczywiście, ale w którymś wieku sporo facetów zaczyna widzieć, że "coś nie gra", ma niewidzialną blokadę, lub sobie nie radzi i poprzez Internet zaczyna szukać pomocy. Nie każdy ma to szczęście, że jest w stanie płacić terapeucie za wizyty. Samobójstwa u mężczyzn nie uwzględnisz w statystykach, bo tych facetów już nie zapytasz, ale myślę,
Można powiedzieć że buntownicza popkultura lat 90 uratowała wielu młodych mężczyzn przed staniem się pantoflami. Kto słuchał rocku, metalu a nawet tego hip-hopu, raczej nie dawał się swojej własnej matce.
@Phallusimpudicus: w toksycznych relacjach człowiek nie zdaje sobie sprawy że są toksyczne. Ja myślałem do 30, roku życia że tak wygląda normalna relacja z rodzicami. Dopiero teraz uczę się okazywać emocje bo wcześniej myślałem że facetowi nie wolno pokazywać uczuć. Więc brak emocji w kontaktach z rodzicami uważałem za normalne w końcu jestem facetem.
Chłopców? Toksyczne matki to niszczą, albo raczej próbują niszczyć wszystkich niezależnie od płci. Mało to dziewczyn uzależnionych od mamusi? Tego nie rób, na studia nie idź, z tym sobie nie poradzisz, chłopak teraz nie ważny itp itd. Sam mam toksyczną matke, szantaże emocjonalne, podkopywanie mi dołków. Ale szybko zacząłem uczyć się samodzielności i wyleciałem z domu.
To że jest przegryw co ma dwie Lewe ręce do wszystkiego to wina zarówno rodziców jak
@FanaticoRosso1910: Mam w rodzinie taką kobietę. Daleka ciotka, zniszczona przez matkę, nie mogła mieć koleżanek, od razu po szkole do domu i żeby skończyła zawodówkę bo trzeba szybciej męża znaleźć. No i znalazła, koleś spierd@lił po urodzeniu dzieciaka, ciotka wychowała swojego synka tak samo jak jej matką ją. Koleś po 30 a z pokoju wychodzi tylko jak nikogo nie ma w domu, nigdy nie pracował, ja widzialem typa raz w życiu.
A pozniej dziwic sie, ze jest tyle samobojstw wsrod mezczyzn. W moim wypadku, matka chwiejna emocjonalnie, raz zimna i oschla, raz nadopiekincza, raz wyzyskujaca mnie do zaspokajania swoich potrzeb plus ojciec turysta, ktory w najlepszym lrzypadku nie robil nic, w najgorszym wrecz wpychal mnie w sidla mamy - 'idz z tym do mamy', 'zapytaj mamy', 'mama ma racje' - dorosle zycie jest czesto dramatem. Radze sobie dosc dobrze zawodowo, mieszkam sam, nie
Komentarze (241)
najlepsze
@Cheshire: Bo to jest pytanie szalikowców "za kim jesteś", zamiast poddawać się ukierunkowanemu konfliktowi lepiej zacząć mówić o tym że kluby piłkarskie były odpowiedzią korporacji na silne związki zawodowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozmawianie polega na tym żeby zacząć od najbardziej zgodnego punktu a nie atakować najbardziej zabetonowane przyczółki.
Tak, tak,
@Cheshire: jakieś dowody na poparcie tezy? Nie przedstawiają tego ani wyniki wyborów, ani moje doswiadczenie ze znajomymi, ani nawet moja osobista droga - choć prawicowcem dalej nie jestem to kiedyś namiętnie słuchałem TOK-FM i czytałem GazWyb i w którymś momencie ilość sprzeczności w narracji i przekonanie z jakimi były głoszone przepaliły mi styki. Myślę, że wielu
Komentarz usunięty przez moderatora
@a-lexis: Zwykle tak, wykastrowała go pod siebie i potem ma tak samo dominującą kobietę, która też go kastruje.
Bo ja rozumiem, ze mozna statystycznie udowodnic, ze np. dzieci wychowywane bez ojca maja ciezej w zyciu - chociazby ze wzgledow finansowych. Byly takie badania. Ale jak tu udowodnic ze matka jest nadopiekuncza (tzn zbudowac scisla definicje ktora powie
Ospowiadając krótko - nie ma tak naprawdę żadnego dowodu na
O tym się nie mówi oczywiście, ale w którymś wieku sporo facetów zaczyna widzieć, że "coś nie gra", ma niewidzialną blokadę, lub sobie nie radzi i poprzez Internet zaczyna szukać pomocy. Nie każdy ma to szczęście, że jest w stanie płacić terapeucie za wizyty. Samobójstwa u mężczyzn nie uwzględnisz w statystykach, bo tych facetów już nie zapytasz, ale myślę,
Komentarz usunięty przez moderatora
Mało to dziewczyn uzależnionych od mamusi? Tego nie rób, na studia nie idź, z tym sobie nie poradzisz, chłopak teraz nie ważny itp itd.
Sam mam toksyczną matke, szantaże emocjonalne, podkopywanie mi dołków. Ale szybko zacząłem uczyć się samodzielności i wyleciałem z domu.
To że jest przegryw co ma dwie Lewe ręce do wszystkiego to wina zarówno rodziców jak