Antymęska ustawa już działa. Mężczyzna wyrzucony z domu bez żadnych dowodów
Nie było żadnych śladów, kobieta zgłosiła mężczyznę, że "awanturuje się, grozi i próbował uderzyć". Policja uwierzyła jej na słowo. Mężczyzny nie było w mieszkaniu, gdy policja zdecydowała o założeniu mu niebieskiej karty i wydaniu nakazu opuszczenia lokalu mieszkalnego.
stoppmov2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 885
Komentarze (885)
najlepsze
Czasami pewne rzeczy wychodzą po latach.
Jedną ustawą zaorali prawo własności i domniemanie niewinności. Oskarżanie na podstawie pomówień jak w średniowieczu. Gdy chłop pozazdrościł innemu chłopu dojnej krowy to pomówił go o czary i potem tamten musiał się tłumaczyć i udowodnić że nie jest czarownikiem by go nie ukarano.
Zniechęcają ludzi do wchodzenia w związki, a potem płacz że "ideologia singli"
@Cheshire: Niestety...w średniowieczu tak łatwo to nie wyglądało. Za czasów tej słynnej inkwizycji (jak rozumiem to o nią tu chodzi) - ale zaznaczmy, że inkwizycji kościelnej, wcale nie było łatwo zostać skazanym za jakieś przestępstwa. Z kolei były "paragrafy" za bezpodstawne oskarżenia. Więc tak naprawdę cofnęliśmy się
Pracuję z domu, ale z pokoju widzę większość mieszkania.
Widzę jak żona pchnęła dziecko (2lata) o ścianę. Dziecko płacze, a ona "co tata ci zrobił"
Pytam co robi, ale widzę, że trzyma w ręku telefon z włączonym dyktafonem i krzyczy na mnie, żebym ich nie bił...
dalsza historia to wizyta policji, na szczęście miałem pod telefonem znajomą prawniczkę - rozmowa policji się nagle zmieniła. Żona