Czym jest Test Driven Development? Wprowadzenie i przykłady

Artykuł ten jest wprowadzeniem do zupełnych podstaw Test Driven Development, dzięki któremu każdy może poznać podstawy tej techniki. TDD docenią szczególnie te osoby, które mają już dosyć mozolnego szukania błędów w programie i chciałyby przejść na trochę wyższy poziom.

[d.....1]

Teraz powrót ze świata bajek to rzeczywistości. Clean code nie jest zły, ale ten cały TDD jest fikołkiem intelektualnym niezgodnym z tokiem myślenia 99% programistów. To idealny model, tak jak komunizm, dlatego nie ma szans w realnym świecie. Nie znam programisty, który myśli najpierw o teście a potem o funkcjonalności. Zresztą to biznesowo też jest poronione, bo kogo obchodzi ile testów powstało do twoje kodu? Nikogo poza twoim zespołem. Nie znoszę hipokryzji

[d.....1]

@qj0n: Spoko, DDD, TDD, TBD, WTF? Gratuluje ogarniecia tematu, ja walczę z ludźmi, bo mają problem z SRP oraz z drugiej strony frontu jest totalny overengineering, bo ludziom kompletnie odwala i tak miotają się od ściany do ściany. Na wróbla nie wychodzi się z armatą. Nie każdy kod jest API, mikroserwisem albo potrzebuje architektury statku kosmicznego. Narzędzia dobiera się do zadania a nie zadanie do narzędzi, wielu o tym zapomina.

[msichal]

TDD jest super na papierze, albo jak masz 10x więcej czasu na napisanie czegoś, niż jest potrzebne

[qj0n]

@msichal: najważniejsze to umieć rozpoznać, kiedy TDD się zwróci. Bo przy podejściu "zawsze TDD" to może tak jest, ale jak stosujesz TDD wtedy, kiedy jest wartościowe, to mi zwykle szybciej wychodzi się na produkcję ze zmianą przy TDD

[bill-adamsonn]

TDD w większych projektach z budżetem to mus.

[qj0n]

@bill-adamsonn: A w dużych projektach bez budżetu jeszcze bardziej ;)

[gEeK]

Jedyna słuszna droga:
* kod
* test
* rebase
#pdk

[strongBAD]

O ja p------e jaki beton w komentarzach xD

[b.....r]

Poczytałem sporo komentarzy i krystalizuje mi się taki wniosek, że dla wielu TDD jest problematyczny, bo np. zmiana kodu wywołuje potrzebę masowej zmiany testów itd. Mam wrażenie, że przeciwnicy TDD to być może dobrzy programiści, jednak słabi architekci. Kluczowym przy TDD są np. koncepty jak SOLID z naciskiem np. na OCP, które chronią przed takimi problemami.

TDD według mnie jest świetne, jednak wymaga dużego doświadczenia i umiejętności, potrafienia tworzenia dobrej architektury itd.

[strongBAD]

@masz_fajne_donice: ty tak poważnie typie? Uważasz że wszyscy na świecie mają ten sam poziom wiedzy?

[masz_fajne_donice]

@strongBAD: Uważam że wykopali to głównie ludzie którzy znają temat. Tutoriale na głównej są dosyć dziwne - to nie są żadne ciekawostki. To jakby wrzucić ogólnie dostępny tutorial do javascriptu.

[volatile_pc]

Na tych wszystkich metodologiach to zarabiają na treningach i książkach i po to je wymyślają ;).

BTW Jest na youtube konferencja (GO TO - Aglie is dead), gdzie Dave Thomas, twórca Agile (gdzie zakładało się właśnie silne testowanie) powiedział, że już w większości przypadków nie pisze testów, a testuje tylko bardziej złożone fragmenty.

[qj0n]

Dave Thomas, twórca Agile

@volatile_pc: Thomas był jednym z sygnatariuszy manifestu, ale tak naprawdę nie tworzył żadnej z obecnie używanych metodyk. Trochę wypadł z łask i wrócił na hasłach "Agile is dead", ale tak naprawdę promował nowe słowo "agility", które miało by w sumie być tym, czym miał być agile, zanim zaczął być mocno sprzedawany.

Jednak testy i TDD to nie dziecko Agile (bo są starsze), a pochodzą z XP.

[volatile_pc]

@qj0n:
OK. Ale głównie chodzi o to, że sygnatariusz Manifestu Aglie (w skład którego wchodzi właśnie XP, a więc i TDD) stwierdził, że już testów nie pisze. Co ma wymowę dość ironiczną.

[robo81]

Przy obecnych cenach za roboczogodzine tdd okazuje się kosztowna fanaberia. Fajne ale klient zawsze zapyta po co ma doplacać.

[qj0n]

@robo81: Jeśli umiejętnie stosujesz TDD to koszt rozwoju spada, bo masz większy porządek w kodzie, szybciej znajdujesz błędy, a kod produkcyjny powstaje mniejszy. Jeśli oczekujesz, że klient dopłaci za TDD to znaczy, że nie umiesz go stosować

[veranoo]

@robo81: Pytanie klienta o testy, to chyba największy rak. O nazewnictwo, konwencje też pytasz klienta?