Myliłem się - dajmy pierwszeństwo pieszym. KONIECZNIE!
Przegląd zdjęć z NAJNOWSZEGO raportu GDDKiA o stanie przejść dla pieszych na drogach krajowych. Opublikowany 25 września 2020. kontakt:motoprawdayt@gmail.com
WLADCA_MALP z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 436
- Odpowiedz
Komentarze (436)
najlepsze
@Borysko_88: Masz rację, ale to ja z moich obserwacji jestem najbardziej swiadomym uczestnikiem ruchu i muszę myśleć za innych. Ale nie mogę się tym faktem denerwować, bo by mi psychika wysiadła. Jak się zatrzymam a baba nie wejdzie na przejście to trudno. Tak samo jak się zatrzymam czy zwolnię przed przejściem gdzie nie mam pełnej widoczności a nie ma
to sa najbardziej k-------e przejscia i zostawianie kierowcom decyzji o tym czy powinni sie zatrzymac zamiast wyprzedzac na przejsciu jest po prostu chore i nazwyczajniej nie dziala. nawet jak 10tys kierowcow bedzie respektowalo takie przejscie to wystarczy jeden dzban aby doszlo do
@highlander: Generalnie się zgadzam, z jedną uwagą. Nikt nie zostawia kierowcom decyzji w takim przypadku. To w żadnym razie nie jest kwestia decyzji, tylko ewidentne łamanie przepisów.
Jednak jeśli ktoś ma jak byk widoczny znak z przejściem i zebrę na drodze, to logicznym jest, że trzeba zwolnić i się rozejrzeć. Jeżeli coś takiego przerasta powożącego pojazdem silnikowym, to nie
I z tej perspektywy kierowca ma mokrą (może parującą szybę) światła odbijają się od mokrej jezdni, a jakiś narwany pieszy wyskakuje pod maskę dosłownie znikąd.
Brednie o bezwzględnym pierwszeństwie pieszych popierają ludzie którzy nigdy nie jeździli samochodem. albo mieszkają na zadupiu pod lasem.
edit:
To samo zdjęcie nr 3, ciekawe czy wpadł na to że tu też można nieco zwolnić i być przygotowanym na to, że pieszy pojawi się na pasach...
(⌐ ͡■ ͜
Ja p------ę. No typ wprost stwierdził, że w-------a się na pasy samochodem nie widząc wejścia na nie. Zakop za debilizm autora.
Przejście przez ulicę nigdy nie było problemem. A prawdziwe zagrożenia - ludzie wjeżdżający w przechodzącego pieszego - i tak łamià obecnie obowiązujące przepisy, więc co niby ma się zmienić?
Nie chcecie zginąć? Rozglądajcie się, nawet jak macie zielone, uwažajcie, jak ktoś się zatrzymuje, by was przepuścić i poza jakimiś skrajnymi przypadkami (dzbany ścigające się po
@Pawel993: np. po to ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba nigdy ze wsi do miasta nie przyjechałeś, jak ci się wydaje, że 10m widoczności w okolicach przejścia to standard.
Co do tytułu - tak, jak najbardziej, tylko najpierw poprawmy powyższe na wzór cywilizowanych krajów.
Pisałem nie raz, napiszę kolejny: w Niemczech przechodzenie poza wyznaczonymi miejscami jest legalne, ale bez pierwszeństwa pieszego. Przejścia są wyznaczane (albo raczej "budowane") często, ale tylko część ma światła, a zebry (gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo) to w ogóle rzadkość. Ale
Teraz ktoś się obudził (albo dostał w łapę), że "ooo uuu bezwzględne pierwszeństwo!". Infrastruktura leży i kwiczy, albo jest budowana dla samobójców, bo przejścia bez świateł, ale za to przez wiele pasów to normalka.
Pasy w szczerym polu tak samo.
I zawsze jest jedno, jedyne wytłumaczenie - "OOOO UUU ZACHOWAJ OSTROŻNOŚĆ SZCZEGULNOM!"
No najlepiej, to pchaj to auto, bo na przejściu przez 3 pasy ruchu, bez świateł ale za to z barierkami zasłaniającymi pobocze, na drodze o podwyższonym limicie prędkości, ZAWSZE MOŻE WYBIEC DZIECKO. A tak w ogóle to auta nie powinny jeździć po mieście- tylko dorożki, wierzchem i rowerkiem z przyczepką jeśli jedziesz z pracy do sklepu po bułki. Albo cudowny zbiorkom, że drogę do pokonania autem w 4 minuty, pokonujesz w 15 bo autobus wywija fikołasy przez
Dodatkowo mylisz jazdę na rowerze komunikacyjną (sakwy, koszyk) z rekreacyjną, o głupotach o Holandii już nie wspominając. Że sam może mieszkasz w górach, to nie przekreśla tego, że Polska w większości jest płaska. Deszcz, śnieg - może u Ciebie w górach