Typowa polska budowa. Każdy kto coś potrafi to #!$%@? za granice. Coraz mniej ogłoszeń wymaga doświadczenia, nauczanie zawodowe nie istnieje i przyjmuje się ludzi którzy mają ręce i nie piją.
@warning_sign: pierdzielisz Pan, dużo dobrych wykonawców siedzi w kraju tu są wbrew obiegowej opinii dobre pieniądze do wzięcia. Po co wyjeżdżać skoro w Polsce w budowlance/wykończeniówce czy instalatorstwie masz minimum 8 do kieszeni? Ale trzeba to robić dobrze, najlepiej lubić co się robi, jak się dobrze wyposażysz w narzędzia i masz głowę na karku żeby sobie rozplanować pracę to nawet przez myśl nie przyjdzie emigracja.
@PajonkPafnucy: @warning_sign: dobrzy fachowcy to mają pobrane zlecenia na 2 lata do przodu, tu ma być szybko i na już! Bo trzeba spłacać kredyt na mieszkanie, wynajmując jedno mieszkanie trzem osobom.
@xdrcftvgy: Dlatego należy zatrudniać kierownika budowy niezwiązanego z wykonawcą i takiego, który przynajmniej z raz dziennie zajrzy na budowę (a to kosztuje). Ale przy remontach to już loteria.
@xdrcftvgy: Brednie. Robiąc samemu jest tanio tylko dlatego, że twoja praca/czas jest bezwartościowa. Robiąc pierwszy raz z każdym etapem zejdzie się kilkakrotnie dłużej nic fachowcowi. Pomijając już kwestie, że wielu prac w pojedynkę nie zrobisz albo bez profesjonalnego sprzętu.
Naoglądałem się już w życiu szpeców, co sami budowali. Trwa to zawsze latami.. Jeszce nie skończy budować a już gdzieniegdzie trzeba remont robić. 3-5-10 lat bez ogrodzenia na placu budowy. Dzięki,
@ZbednyNick: Ja nie mam pojęcia o budowlance, naprawiam małe urządzenia, ale na tych wkrętach do belek bym co najwyżej półeczkę na wazon powiesił. Dopiero jak kogoś zabije należy wezwać prokuraturę?
Ostatnio byłem oglądać jak to opisał właściciel, "delikatną poprawę obróbki kominów które przeciekały". Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że dach był robiony kilka miesięcy temu a ta "delikatna poprawa obróbki", to gdzie by nie popatrzył były poważne błędy, a naprawa tam czegokolwiek wiązała się z rozbieraniem całego pokrycia łącznie z łatami i membraną. Dach robiła "firma" z innego miasta, facet nie ma danych właściciela którego telefon jest wyłączony. Wiecie jakie kiepskie
@turok2016: umową możesz być zabezpieczony w sensie prawnym, teoretycznie super, ale wyobraź sobie kilka lat chodzenia po rozprawach sadowych, dziesiątki tysięcy wydane na adwokatów, biegłych, rozprawy a jeśli druga strona będzie chciała, to ta sprawa nawet za 10 lat się nie zakończy. Nawet jeśli uda Ci się wygrać sprawę i apelację to może się okazać że właściciel firmy może i ma drogie auto, dom ale to wszystko nie jest jego
Komentarze (298)
najlepsze
Naoglądałem się już w życiu szpeców, co sami budowali. Trwa to zawsze latami.. Jeszce nie skończy budować a już gdzieniegdzie trzeba remont robić. 3-5-10 lat bez ogrodzenia na placu budowy. Dzięki,
Ale #!$%@? sam bym to zrobił lepiej.