Jak na razie znam przypadek gdy Windows 10 zaorał folder na pulpicie i skasował pocztę w Outlooku. Generalnie radzę robić regularnie kopie zapasowe jak używacie ten system
@Koliat: super. Jutro zaczynają się egzaminy ósmoklasistów i w niektórych przypadkach trzeba drukować prace uczniów zaraz po zakończeniu egzaminu (tj. ich pracy z arkuszem)...
co chwile jakieś problemy z aktualizacjami, centrum pomocy na fejsbuku (tam kierują ludzi, którzy mają problemy z os!), zmieniłem na 8.1 i mogę przynajmniej pracować czy chciałbym zmienić na linuksa? tak. Dlaczego nie mogę? Bo to jest post o kompie w pracy, a tam wszyscy boją się czegokolwiek innego, niż windows, a word jest jednym z wyznawanych bożków, niestety ( ͡°ʖ̯͡°)
@James_Owens: ludzie w firmach nie zasluguja na linuksa. beda narzekac nawet na to ze w gnome u gory jest zegarek a nie u dolu ale piac z zachwytu ze w macu jest u gory. Niestety jak nie zaplaca hajsu to nie szanuja czegos.
ludzie w firmach nie zasluguja na linuksa. beda narzekac nawet na to ze w gnome u gory jest zegarek a nie u dolu ale piac z zachwytu ze w macu jest u gory. Niestety jak nie zaplaca hajsu to nie szanuja czegos
@nietrolluje: wdrożenie linuxa w firmach nie jest wcale tańsze od windowsa
Mi od razu po aktualizacji drukarka brother przestała działać. Musiałem szybko lecieć drukować z pendraka w publicznym punkcie jak z 15-20 lat temu ( ͡°͜ʖ͡°)
@Alojzzy: kur... Szkoda że dopiero dzisiaj to czytam, wczoraj zeszło mi z 2h a później poszedł reinstall także Brother, problem w tym że ten Brother działa po WiFi i Windows wysyłał do niego dane a drukarka zero reakcji zero jakichkolwiek informacji o błędach itp.
Pamiętam za czasów win7 było tak mało problemów aż ofert i zleceń było mniej.
@JEEEP: a ja pamiętam zupełnie odwrotnie. Wiecznie zarypane mułem XP/Vista/7, sporadycznie 8. 10 generlanie nawet jak ludzie nie dbają to już tak łatwo wirusów nie łapią, ani system się tak nie zawala. Najczęściej to wymieniam HDD na SSD w laptopach bo padają przez badsectory.
Pamiętam za czasów win7 było tak mało problemów aż ofert i zleceń było mniej.
@JEEEP: uwielbiam takie #!$%@? na podstawie dowodu anegdotycznego. A ja zarządzam 2000 końcówkami i na Win 7 miałem więcej problemów niż na Win 10. I co teras?
@IQ135: Update'y powinny być dopracowane, to fakt. Zastanawia mnie tylko, czy wersja Pro nie ma jakiegoś innego kanału dystrybucji update'ów (kiedyś były do wyboru 2 kanały, zwykły i organizacje, od 1903 chyba nie ma), bo ja do tej pory problem miałem tylko raz, parę miesięcy temu po zainstalowaniu jakiejś opcjonalnej aktualki chrome lagował, rollback i po krzyku.
Dopóki był windows 7 to takie patologie nie miały miejsca, ale microwariatowi zachciało się innowacji, które okazały się regresem. Dlatego mam linuxa, ale tęsknię do takich windowsów jak XP czy 7
@MinisterPrawdy: mam W7 i nie mam na co narzekać... fakt, że brak aktualizacji obecnie oraz brak czegoś więcej niż DX11... no ale... wciąż dobry i stabilny system... chociaż pewnie kiedyś będę musiał się przenieść na W10... ale oby jak najpóźniej ;)
A ja jak #!$%@?ęty bawiłem się że sterownikami do drukarek. Objaw tego jest taki że sterowniki normalnie działaj i ci śmieszniejsze kolejka wydruku przetwarza dokument i go z kolejki usuwa tak jakby drukarka dokument wydrukowała. Po USB dane do drukarki nie leca. Dzieje się tak na nie wszystkich drukarkach. Wywalenie aktualizacji faktycznie powoduje że drukarka zaczyna działać.
@schreder: niestety macbook nie dla mnie, używam sporo programów pisanych tylko pod Windows. Gdyby nie to mac byłby już dawno, chociaż średnio się one opłacają.
Przypomnijcie mi, dlaczego przymusowe aktualizacje są przymusowe?
Bo 95% użytkowników nie ma pojęcia jak to wszystko działa i jak ważne są aktualizacje dla ich bezpieczeństwa. Przeciętny użytkownik nie wie, że trzeba wykonać aktualizacje, a nieaktualizowanie oprogramowania kończy się ogromnymi botnetami jak za czasów XP.
Aktualizacje są dla użytkowników, choć jak widać większość tego nie rozumie. Raczej nie chciałbyś mieć systemu, który ma lukę bezpieczeństwa pozwalającą na powiedzmy dostęp do twojego konta bankowego
@kasper93: Zgłaszam się - ten 1%... Ubuntu4life ( ͡°͜ʖ͡°)
A na poważnie - mam Ubuntu Mate na 5 komputerach (z czego 4 laptopy) od roku. Czy jakaś aktualizacja mi coś uszkodziła? Nie. Czy jak miałem W10 to coś się działo? Tak. Czy można grać na Linuxie? Tak można. Czy potrzebuję programów dostępnych jedynie pod W10? Nie.
Wyjaśnijcie mi jak to jest: 1. Miałem od prawie samego początku istnienia Win XP "pożyczonego z sieci", którego używałem dość długo. nie pamiętam dokładnie, ale na pewno gdzieś do 2006 roku. Pod koniec istnienia nienawidziłem go serdecznie, szczególnie za kwestie związane z konfiguracją sieci i drukarek. Do tej pory mnie telepie jak pomyślę, że mam komuś dłubać w kompie z Win XP. 2. Miałem od prawie samego początku Windows Vista, preinstalowany na
@dominowiak: Legalność lub jej brak nie ma tu nic do rzeczy. I nie, że pochwalam piractwo - po prostu czy system jest lewy, czy nie, masz ten sam produkt, więc taki argument nie ma żadnej wartości. W dużych korpo mają wersje Enterprise i opóźniają aktualizacje jak się da, stosując przy tym inne suplementy (osobny software do AV, podnoszenia uprawnień, dodatkowego skanowania pod kątem dziur, etc.). Tak bardzo nie ufa się Microsoftowi,
Przypomnijcie mi, dlaczego przymusowe aktualizacje są przymusowe?
Aby dostarczać Ci łatki na bugi bezpieczeństwa, aby nie doszło do tego, że ktoś odpali w Twoim kierunku exploita i będzie miał dostęp do Twojego komputera.
Kurła, microsoft ty ch*u. Godzinę wczoraj walczyłem, nie wpadłem na to, że updaty systemu zepsuły drukarkę - zwłaszcza że z dwóch identycznych laptopów w domu jeden działał, drugi nie.
@antifafa: Pomiędzy XP i 7 był jeden system, kpie. Dokładnie to była Vista, wypuszczona w 2006. Chyba że chcesz na upartego liczyć jakieś XP dla ubogich w rodzaju Media Center.
Nie dość, że nie umiesz liczyć, to jeszcze masz problemy z chronologią.
Klient zgłosił problem z drukarkami, odinstalowałem mu aktualizację i wstrzymałem na 7 dni. Jeśli to to, to dzięki wykopowi zaoszczędziłem trochę czasu :)
czemu są przymusowe? bo się na nie zgodziłeś akceptując umowę licencyjną gdy kupowałeś oprogramowanie. Jak CI coś nie pasuje to masz mnóstwo dystrybucji linuxa. A no tak, zapomniałem ze polaczki są rozczeniowe ale głupie. xD
bo się na nie zgodziłeś akceptując umowę licencyjną gdy kupowałeś oprogramowanie.
@Semargl: u większości osób zostało to zainstalowane (i zainstalowane) przez GWX które zainstalowało się razem z aktualizacją. więc sposób dystrybucji win10 właściwie nie różnił się od zwyczajnego malware
Mnie także dotknął ten problem. Stara drukarka Brother przestała drukować. Pliki wysłane do niej momentalnie znikały z bufora. Cofnięcie update: KB:4560960 pomogło od razu ale ile wcześniej walczyłem ze sterownikami...
Niestety potwierdzam. Wysyłam dokument na drukarkę, wszystko ładnie pięknie, widać dokument w kolejce, który po chwili znika, ale nic się nie drukuje. ( ͡°ʖ̯͡°)
Mi też drukarka przestała działać, myślałem że ja coś przypadkowo kliknąłem w ustawieniach. Mimo to ten system i tak mi się podoba. wcześniej nie miałem żadnych problemów. Ktoś ma rozwiązanie tego problemu z drukarką?
Komentarze (326)
najlepsze
czy chciałbym zmienić na linuksa? tak. Dlaczego nie mogę? Bo to jest post o kompie w pracy, a tam wszyscy boją się czegokolwiek innego, niż windows, a word jest jednym z wyznawanych bożków, niestety ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@nietrolluje: wdrożenie linuxa w firmach nie jest wcale tańsze od windowsa
Komentarz usunięty przez moderatora
@JEEEP: a ja pamiętam zupełnie odwrotnie. Wiecznie zarypane mułem XP/Vista/7, sporadycznie 8. 10 generlanie nawet jak ludzie nie dbają to już tak łatwo wirusów nie łapią, ani system się tak nie zawala. Najczęściej to wymieniam HDD na SSD w laptopach bo padają przez badsectory.
@JEEEP: uwielbiam takie #!$%@? na podstawie dowodu anegdotycznego.
A ja zarządzam 2000 końcówkami i na Win 7 miałem więcej problemów niż na Win 10.
I co teras?
Bo 95% użytkowników nie ma pojęcia jak to wszystko działa i jak ważne są aktualizacje dla ich bezpieczeństwa. Przeciętny użytkownik nie wie, że trzeba wykonać aktualizacje, a nieaktualizowanie oprogramowania kończy się ogromnymi botnetami jak za czasów XP.
Aktualizacje są dla użytkowników, choć jak widać większość tego nie rozumie. Raczej nie chciałbyś mieć systemu, który ma lukę bezpieczeństwa pozwalającą na powiedzmy dostęp do twojego konta bankowego
A na poważnie - mam Ubuntu Mate na 5 komputerach (z czego 4 laptopy) od roku. Czy jakaś aktualizacja mi coś uszkodziła? Nie. Czy jak miałem W10 to coś się działo? Tak. Czy można grać na Linuxie? Tak można. Czy potrzebuję programów dostępnych jedynie pod W10? Nie.
Żeby zaoszczędzić na testowaniu oprogramowania. Po co zatrudniać testerów, skoro tzw. użyszkodnicy mogą filtrować kolejne niedoróbki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Miałem od prawie samego początku istnienia Win XP "pożyczonego z sieci", którego używałem dość długo. nie pamiętam dokładnie, ale na pewno gdzieś do 2006 roku. Pod koniec istnienia nienawidziłem go serdecznie, szczególnie za kwestie związane z konfiguracją sieci i drukarek. Do tej pory mnie telepie jak pomyślę, że mam komuś dłubać w kompie z Win XP.
2. Miałem od prawie samego początku Windows Vista, preinstalowany na
W dużych korpo mają wersje Enterprise i opóźniają aktualizacje jak się da, stosując przy tym inne suplementy (osobny software do AV, podnoszenia uprawnień, dodatkowego skanowania pod kątem dziur, etc.). Tak bardzo nie ufa się Microsoftowi,
Aby dostarczać Ci łatki na bugi bezpieczeństwa, aby nie doszło do tego, że ktoś odpali w Twoim kierunku exploita i będzie miał dostęp do Twojego komputera.
Nie dość, że nie umiesz liczyć, to jeszcze masz problemy z chronologią.
@Semargl: u większości osób zostało to zainstalowane (i zainstalowane) przez GWX które zainstalowało się razem z aktualizacją. więc sposób dystrybucji win10 właściwie nie różnił się od zwyczajnego malware
Ktoś ma rozwiązanie tego problemu z drukarką?