Wyjaśnijcie mi jak to jest: 1. Miałem od prawie samego początku istnienia Win XP "pożyczonego z sieci", którego używałem dość długo. nie pamiętam dokładnie, ale na pewno gdzieś do 2006 roku. Pod koniec istnienia nienawidziłem go serdecznie, szczególnie za kwestie związane z konfiguracją sieci i drukarek. Do tej pory mnie telepie jak pomyślę, że mam komuś dłubać w kompie z Win XP. 2. Miałem od prawie samego początku Windows Vista, preinstalowany na
@dominowiak: Legalność lub jej brak nie ma tu nic do rzeczy. I nie, że pochwalam piractwo - po prostu czy system jest lewy, czy nie, masz ten sam produkt, więc taki argument nie ma żadnej wartości. W dużych korpo mają wersje Enterprise i opóźniają aktualizacje jak się da, stosując przy tym inne suplementy (osobny software do AV, podnoszenia uprawnień, dodatkowego skanowania pod kątem dziur, etc.). Tak bardzo nie ufa się Microsoftowi,
Przypomnijcie mi, dlaczego przymusowe aktualizacje są przymusowe?
Aby dostarczać Ci łatki na bugi bezpieczeństwa, aby nie doszło do tego, że ktoś odpali w Twoim kierunku exploita i będzie miał dostęp do Twojego komputera.
Kurła, microsoft ty ch*u. Godzinę wczoraj walczyłem, nie wpadłem na to, że updaty systemu zepsuły drukarkę - zwłaszcza że z dwóch identycznych laptopów w domu jeden działał, drugi nie.
@antifafa: Pomiędzy XP i 7 był jeden system, kpie. Dokładnie to była Vista, wypuszczona w 2006. Chyba że chcesz na upartego liczyć jakieś XP dla ubogich w rodzaju Media Center.
Nie dość, że nie umiesz liczyć, to jeszcze masz problemy z chronologią.
Klient zgłosił problem z drukarkami, odinstalowałem mu aktualizację i wstrzymałem na 7 dni. Jeśli to to, to dzięki wykopowi zaoszczędziłem trochę czasu :)
czemu są przymusowe? bo się na nie zgodziłeś akceptując umowę licencyjną gdy kupowałeś oprogramowanie. Jak CI coś nie pasuje to masz mnóstwo dystrybucji linuxa. A no tak, zapomniałem ze polaczki są rozczeniowe ale głupie. xD
bo się na nie zgodziłeś akceptując umowę licencyjną gdy kupowałeś oprogramowanie.
@Semargl: u większości osób zostało to zainstalowane (i zainstalowane) przez GWX które zainstalowało się razem z aktualizacją. więc sposób dystrybucji win10 właściwie nie różnił się od zwyczajnego malware
Komentarze (326)
najlepsze
Żeby zaoszczędzić na testowaniu oprogramowania. Po co zatrudniać testerów, skoro tzw. użyszkodnicy mogą filtrować kolejne niedoróbki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Miałem od prawie samego początku istnienia Win XP "pożyczonego z sieci", którego używałem dość długo. nie pamiętam dokładnie, ale na pewno gdzieś do 2006 roku. Pod koniec istnienia nienawidziłem go serdecznie, szczególnie za kwestie związane z konfiguracją sieci i drukarek. Do tej pory mnie telepie jak pomyślę, że mam komuś dłubać w kompie z Win XP.
2. Miałem od prawie samego początku Windows Vista, preinstalowany na
W dużych korpo mają wersje Enterprise i opóźniają aktualizacje jak się da, stosując przy tym inne suplementy (osobny software do AV, podnoszenia uprawnień, dodatkowego skanowania pod kątem dziur, etc.). Tak bardzo nie ufa się Microsoftowi,
Aby dostarczać Ci łatki na bugi bezpieczeństwa, aby nie doszło do tego, że ktoś odpali w Twoim kierunku exploita i będzie miał dostęp do Twojego komputera.
Nie dość, że nie umiesz liczyć, to jeszcze masz problemy z chronologią.
@Semargl: u większości osób zostało to zainstalowane (i zainstalowane) przez GWX które zainstalowało się razem z aktualizacją. więc sposób dystrybucji win10 właściwie nie różnił się od zwyczajnego malware