@sylwke3100: tutaj są jakieś muchówki, natomiast masowo występujących tam gatunków owadów podobnych do komarów jest setki. Najczęściej myli sie je z ochotkowatymi
@andrzej342: trochę też źle ci się kojarzy bo ta większa część to nie śnieg, a wieczna zmarzlina - polega to na tym, że temperatury przy gruncie za rzadko się podnoszą, aby woda w ziemi się odtajała, ale jeśli dodatkowo trwa to latami, to nawet jest problem wbicia łopaty w grunt.
@miszczu90: W lecie temperatury tam mogą być nawet wyższe niż u nas. Tyle, że to nie wystarcza, aby odtajało to co jest dwa metry pod powierzchnią. I jest tam odwrotność tego co u nas. U nas nawet przy najsroższych mrozach grunt nie zamarzał poniżej 2 metrów. Rury wodociągowe zakopane poniżej 2m były i są bezpieczne.
Tam w lecie błoto jest tylko do dwóch metrów wgłąb - wystarczy by ciężarówki się zakopały
Komentarze (101)
najlepsze
No wiadomo, Komarow wyprodukował w swoim laboratorium takie latające wredoty, to nazwali je komarami.
A z Rosjan to był Dworcow, pionier kolejnictwa - do dziś prawie wszystkie ulice (nawet w Polsce!), przy których są stacje PKP, noszą nazwę Dworcowa.
Komentarz usunięty przez moderatora
W lecie temperatury tam mogą być nawet wyższe niż u nas. Tyle, że to nie wystarcza, aby odtajało to co jest dwa metry pod powierzchnią. I jest tam odwrotność tego co u nas. U nas nawet przy najsroższych mrozach grunt nie zamarzał poniżej 2 metrów. Rury wodociągowe zakopane poniżej 2m były i są bezpieczne.
Tam w lecie błoto jest tylko do dwóch metrów wgłąb - wystarczy by ciężarówki się zakopały
Komentarz usunięty przez moderatora