Koszykarza ze Stanów przerosło życie w PRL
Curtis Moore w latach 80. grał w koszykówkę w Hutniku Kraków. Grał dobrze, ale przerosło go życie w PRL, w tym brak soku pomarańczowego i wygodnego łóżka. Zarabiał 27 tysięcy złotych. Tymi zerami cieszył się krótko, póki nie dowiedział się, ile to jest w przeliczeniu na dolary. XD
cragganmore z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
- Odpowiedz
Komentarze (90)
najlepsze
"Moore couldn't leave because he had surrendered his return plane ticket on arriving in Poland. So he boycotted. For three weeks he wouldn't practice with the team or play games. He wanted his money, he wanted sweatpants that fit, he wanted a VCR for his apartment.
When he decided not to play, team officials stopped taking Moore out
Aż mi się smutno zrobiło
Komentarz usunięty przez moderatora
@muckfods: W Misiu nie grał koszykarza tylko Ryśka Ochódzkiego.
https://polskikosz.pl/kent-washington-perla-lublina-mis-i-podrabiane-bilety/
@cult_of_luna: Dziękuje.
@bolo1: xD
aha.. czyli Twoim zdaniem wszystko bylo w jak najlepszym porzadku w tamtych czasach?
to, ze polacy zarabiali gownopieniadze to wina jego charakteru?
to, ze pomarancze mozna bylo zalatwic po znajomosci? PO ZNAJOMOSCI?!