"Miałyśmy dobę na przygotowanie"
"Jestem rozgoryczona, czytając komentarze i oglądając memy. Zapewniam: my nie prowadzimy tych lekcji dla sławy czy pieniędzy".
R.....S z- #
- #
- #
- #
- #
- 300
"Jestem rozgoryczona, czytając komentarze i oglądając memy. Zapewniam: my nie prowadzimy tych lekcji dla sławy czy pieniędzy".
R.....S z
Komentarze (300)
najlepsze
1. To są nauczycielki, które uczą tych materiałów pewnie kilka lat, więc gdybym jedną z drugą obudził o 3 w nocy, to by mi to wyrecytowały 12-zgłoskowcem.
2. To są babki, które miały ten sam materiał w szkole, kiedy się w niej uczyły.
3. Jest coś takiego jak postprodukcja, gdzie sprawdza się takie rzeczy.
Więc ja się pytam,
Kolejną ważną
O jakiej dobie tutaj mowa?
Sama nie umie a chce ucznia sprawdzać.
To wynik sprawdzania wyników na końcu książki ¯\(ツ)_/¯ ona nie myśli tylko czyta z książki - większość nauczycieli tak robi.
No i jeszcze jedno - jeśli faktycznie TVP nie daje im tego przejrzeć to tylko świadczy że TVP jest bardziej #!$%@? niż Ci wszyscy nauczyciele razem wzięte.
Z przygotowań to powinno dla nich być co na dupe włożyć do telewizji. Strach pomyśleć jak wcześniej uczyły dzieci.
W nocy o północy ona ma się obudzić i wiedzieć co to średnica.
Mogę powiedzieć, że one nie miały doby na przygotowanie, tylko:
8 lat podstawówki + 4 lata liceum + 5 lat studiów
Bo w takim co najmniej czasie człowiek będący nauczycielem zdobywał wiedzę.
Raptem doba przed programem to by skutkowała toporną formą, ewentualnym chaosem w prowadzeniu programu.
Ale nie tym, że ktoś myli średnicę z obwodem, albo nie widzi nic dziwnego w stwierdzeniu, że ołów występuje na stacjach benzynowych, gdzie
i jakoś nikim nie współczuje tylko uważa się za normalne, że powinni umieć materiał, nie mylić się itp., nikt nie słucha uwag uczniów że facetka jest głupia i tak dalej.
Przecież na tym polega elementarna wiedza. Jest tak podstawowa, tak banalnie prosta, że ma się ją w głowie cały czas i potrafi się z niej korzystać OD RĘKI. Idziesz na stację benzynową płącisz za benzynę i nie prosisz o dobę na sprawdzenie czy odliczono
@deathcoder: Powodzenia w wyjaśnianiu tak konceptu liczb parzystych dzieciom, które nie znają jeszcze pojęcia dzielenia?
Drogie dzieci. Na dzisiejszej lekcji dowiemy się, co to są liczby parzyste i nieparzyste. Jak widzicie na stole leży 10 koszyków z jabłkami. Na każdym koszyczku wisi tabliczka mówiąca nam ile jabłek znajduje się w danym koszyku. I tak popatrzcie patrzymy od lewej. Na pierwszym koszyku zawieszona jest liczba JEDEN tak? Zaglądamy do koszyka. Ile widzicie jabłek? Jedno! Dobrze.
24 h i nie przygotować się? Jeszcze z tego materiału którego naucza się przykładowo od 20 lat?
To przekracza granice przyzwoitości.
@JakovKarnic: miały wybór schudnąć?
Komentarz usunięty przez moderatora
Właśnie tego typu pytania świadczą o tym, że duża część społeczeństwa nie ma zielonego pojęcia o pracy nauczyciela. Dydaktyka jest zadaniem bardzo trudnym i nie sprowadza się tylko do opanowania wiedzy z tematu którego chcemy nauczać.
Mogli by se dać parę dni na lepsze przygotowanie i poćwiczenie ale czego ja wymagam od tv i od systemu edukacji. I w ogóle co to za tłumaczenie że ktoś myślał że to dla regionalnej... rozumiecie? Tam są gorsi ludzie, odbiorcami czy co?
Znam takie "pomyłki" różne
To jest fakt że trema robi z człowieka głupka.
Nie wspomnę co się dzieje na studiach. To jest dopiero kopalnia paździerza i bezsensu. Ja po studiach wyszedłem z przestarzałą wiedzą i dokształcałem się w praniu i na nowych książkach
Uczelnia to już jest zupełnie inna
Chyba każdy wie co to są liczby parzyste i raczej nikt by nie wymyslił, że liczby parzyste mają parę.
Mówimy o wiedzy na poziomie szkoły podstawowej, a te panie nie mowiły o czymś dla nich nowym,
tylko to o czym ucza od wielu lat.
Po prostu - teraz poznaliśmy ich "profesjonalizm" i to jest uzasadnienie dla ąądania podwyżek płac nauczycieli
Strasznie malo czasu. Nawet czlowiek nie zdazy listu do googla napisac, o otrzymaniu listu poleconego od nich z instrukcjami nie wposminajac. Nie mialy szansy.
Nawet gdyby otrzymanly taki list juz wczesniej, to i tak byo drastycznie malo czasu, by sie nauczyc materialu dla pierwszej klasy podstawowki. Zdecydowanie. Zwlaszcza, ze
Ta kobieta poprowadziła zajęcia plastyczne i całkiem możliwe, że "średnica" to było trzeciorzędne zagadnienie w planie jej lekcji. Niemal na pewno skupiona była na kompletnie innych zagadnieniach które dotyczyły warstwy artystycznej. Wpadka na pewno przykra, ale reakcja wykopu zdecydowanie przesadzona.