Pracownicy Amazona chcą zamknięcia magazynów.

- Firma mówi, że wysyłamy produkty pierwszej potrzeby. To nieprawda, wysyłamy wszystko. Drogie kosmetyki, ubrania, zabawki. Czy warto dla tych rzeczy narażać życie tysięcy osób? - mówi w rozmowie z Onetem jeden z pracowników Amazona. Firma nie chce zawiesić działalności.

[szpoq]

Najgorsze do czego można dopuścić to przerwanie sieci dostaw na terenie UE. Wtedy grozi nam sytuacja rodem z mad max

[wykop-yolo]

Nie wiem, czy ci idioci nie ogarniają że to się będzie wiązało z tym, że następnego dnia dostaną wypowiedzenia. Niech się po prostu zwolnią ci którzy nie chcą pracować i tyle.

Jeszcze ten typowy bydlęcy kwik, że jakie to niegodziwe że pakują drogie towary. To niech idą do Janusza pracować w lumpeksie, będą pakowali tanie. Co za banda idiotów. Najpierw akcja "pluj na managera" teraz ten bolszewicki wysryw.

[geuze]

Tak, zamknąć wszystko! W poniedziałek zdechła mi lodówka, gdzie miałbym kupić nową, gdyby wszyscy pracownicy magazynów nie chcieli pracować i "narażać życia"? Mam wytrzymać pół roku bez lodówki? XD

[Lonsky]

@geuze: Dziś u mnie poleciało większość załogi + wszyscy tymczasowi, zostały jedynie osoby z meldunkiem w DE, których w zakładzie jest malutko ( ͡° ͜ʖ ͡°) 90% firmy przez ostatnie 2 tygodnie rzuciło L4 ¯\_(ツ)_/¯

[wiencejfakingcaptcha]

bo to zależy od tego co kto uważa za produkt pierwszej potrzeby

[Pio_Coll]

@wiencejfakingcaptcha Dokładnie dla niektórych bieganie jest równoważne z pójściem do apteki lub po jedzenie.

[AKFobia]

Jako kilkuletni pracownik napiszę coś o procedurach bezpieczeństwa jakie w ostatnich tygodniach wprowadzono.
Nadmienię, że praktycznie z dnia na dzień dochodzą nowe wytyczne.

Kiedyś były limity na urlopy, ile procent załogi w tym samym czasie może nie być, aby nie zakłócać płynności pracy w FC(magazyn), teraz urlopy są zatwierdzane z automatu. Od jakiegoś czasu maglowane jest, że jeżeli źle się czujesz, masz lekkie objawy grypy/przeziębienia idź do lekarza/na zwolnienie.
Został zdjęty zakaz

[Beefy_Malibu_Doctor]

@AKFobia: Hah, ta historia z facetem z doków od 15% normy dobra. Sam pamiętam jak w POZ1 ludzie się zabijali o dobre wózki. Wbijanie się na trójeczke, chowanie dobrych wózków przez cartów dla znajomych ze swojej zmiany, schodzenie wcześniej z przerwy żeby przeczesać bufor zanim zrobi to reszta, zrzucanie kiepskich totów i pobieranie nowego wózka, podpierdzielanie wózków z doków.
Takich nieczystych zagrań było mnóstwo, jedni robili tak żeby zrobić swoje i

[bidzej]

Japa tam, maski na twarze, myć ręce i pakować moje klocki Lego!

[haxxx]

@bidzej: mi dziś książkę dostarczyli w 1,5 dnia więc niech robią dalej i pakują Twoje Legosy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[losiu20]

ubierać maski, rękawiczki i do roboty bo umrzecie z głodu a nie z powodu koronawirusa

[JackDaniels]

@losiu20: Umrą głodni, ale zdrowi (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[dengue]

Amazon powinien zautomatyzowac totalnie swoje magazyny i nie narazac zdrowia ludzi.

[vries]

@dengue: Gdyby się to opłacało, to już by to zrobili. Nie zrobili na zachodzie i nie zrobią u nas. Człowiek nadal jest lepszy od maszyny w wielu obszarach.

[d.....2]

Jak rozumiem pracownicy chcieliby siedzieć na dupie, nic nie robić i otrzymywać za to wynagrodzenia?

Bo chyba nie proszą o zwolnienia z pracy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[lukglo86]

@durielek2: rozmowa z dzisiaj z kumplem który pracuje w jednym z magazynów Amazon. Wcale nie mają tak źle (chwilowo)

[sildenafil]

Dlaczego zamiast tego nie wywalczyć wyższych płac? To idealny moment. Po co komu takie związki zawodowe?

[sildenafil]

@Baleburg: miliony ludzi dalej pracuje i jakoś nie umierają z tego powodu. A za pracę przy zwiększonym ryzyku powinien byc wzrost płac

[Pantokrator]

@sildenafil: za chwilę, to będą mieli wzrost, ale otrzymywanego zasiłku dla bezrobotnych, z 0 do 600zł :D

Amazon zastąpi tych ludzi z palcem w dupie, bo kryzys wyrzucił z branży setki tysięcy kelnerów, kucharzy, obsługi hotelowej, sprzedawców z galerii handlowych, zatrudnionych w turystyce i masę ludzi z innych biznesów, którym spadły obroty przez upadek wcześniej wymienionych.
Teraz jest dobry moment, by kombinować, jak z pracy nie wylecieć i tylko tyle.