I to jest pokolenie takich debili co wszystko maja, wymagają a od siebie nic nie dadzą, żenada. A ta nauczycielka to też widać, że discorda nie ogarnia powinien jakiś tam być moderator i wypieprzać debili co się zachować nie umieją, potem tel do tatusia.
Największym problemem szkolnictwa jest aktualnie brak przygotowania do e-learningu pomijając jednak to o czym pisałem, to tak chamskiego zachowania jeszcze nigdy nie widziałem, z roku na rok dzieciaki są coraz gorsze. Brak kontroli rodziców nad tym co dzieciaki oglądają (głównie mam na myśli patostreamy) w internecie skutkuje źle na przyszłość ;/
@ReDHunter: Zła platforma bo na niej dzieciaki są anonimowi. Kolejna lekcja powinna się odbyć tak samo tylko z dyrektorem, o którym żaden z uczniów nie wie. Lekcja powinna być nagrana ze strony nauczycielki jak te pięknie rozpuszczone dzieci się zachowują. Następnie wezwanie rodziców na dywanik i uwalenie gówniarza poprzez zachowanie.
@wojna: wlasnie dobrze ze to nagrał, pokazuje bezradność rządu, pokazuje w jaki sposob działa Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ministerstwo Cyfryzacji
No mam mieszane uczucia. Nauczycielka się stara i chce - to raczej rzadkość, trzeba docenić. Nauczyciele z #!$%@? jajcami to jedna z najgorszych rzeczy, które można spotkać w szkole. A przekonałem się o tym osobiście w 1 kl. liceum gdy miałem braki jak #!$%@? np. z angielskiego ;)
Ale z drugiej strony - lekcja z niedojrzałymi ludźmi na diskordzie? Przecież to nie może się udać ;) W internecie autorytet tej babki NIE
@Thorrand: Ona tu nawet nie jest w stanie dowiedzieć sie kto robi gnój, wiec nie wie do jakiego rodzica ma zadzwonić. Discord wymaga jednak pomocnej dłoni w pierwszych godzinach. Albo zmiana platformy i po sprawie. Za 50 zł/mies jest wybór. Kobitka nie ma lekko, bo do tego dochodzą teraz przycinki na łączach, co piątemu nie zadziała mikrofon, "panią będzie cięło" itd. Ja prowadzę komercyjnie takie zajęcia dla kilkuosobowych grup i umęczę
@Gentleman_Adrian: Też tak uważam, dodatkowo uczniowie nie są podpisani z imienia i nazwiska tylko nadali sobie ksywki, nie ma przydziału na klasę tylko każdy może wejść. Totalnie nieprofesjonalna platforma do prowadzenia tego typu zajęć. Powinien MEN z całym tym swoim ogólnym podejściem do tematu jednak wskazać konkretnie, profesjonalne plarformy stworzone do e-learningu, na których dopuszcza się prowadzenie zajęć. Inaczej będzie tylko coraz większy kocioł, niezdane matury i pretensje uczniowie-nauczyciele-rodzice.
@Kressska: wydaje mi się ze problem jest taki ze publiczne szkoły nie korzystały z tego typu rozwiązań więc są nowi w temacie, a na jakiś taki ogólny program przyjęty przez większość trzeba będzie pewnie trochę poczekać. Wiem tylko ze uczelnie wyższe są bardziej kreatywne w tym temacie i tam to jakoś wygląda.
Nauczyciele pękają. Nawet sobie nie wyobrażacie co oznacza ten cały "e-learning" - to krótko mówiąc jest: szczyt szaleństwa. Nauczyciele prowadzą lekcje... ta, może w dużych miastach - tam gdzie każdy ma łącze i komputer a nauczyciel sobie ogarnął narzędzie. Discord? Co to za narzędzie? Nic pokazać, nic zaprezentować. Radź sobie nauczycielu sam. Kuratoria chcą wiedzieć "ilu uczniów może brać udział w lekcjach online". Jak #!$%@?, jak w szkole jest 1000 uczniów to
@winda_orbitalna: Discord ot narzędzie równie dobre jak każde inne - o ile spełni się warunek konieczny czyli odpowiednio go skonfiguruje oraz nauczy jak go obsługiwać z poziomu admina/nauczyciela.
@Escalade: wtyczka prezentacyjna discorda nadaje się centralnie do #!$%@?. Discord nie jest rozwiązaniem, które by rozwiązywało cokolwiek poza funkcjonalnością czatu głosowego.
Komentarze (566)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Brak kontroli rodziców nad tym co dzieciaki oglądają (głównie mam na myśli patostreamy) w internecie skutkuje źle na przyszłość ;/
Ale prawda, rodzice powinni trochę utemperować dzieciaki, jeśli nie chcą, żeby wyrośli na debili.
Jprdl poziom IQ ameby.
Ale z drugiej strony - lekcja z niedojrzałymi ludźmi na diskordzie? Przecież to nie może się udać ;) W internecie autorytet tej babki NIE