"Ciekawe" wspomnienia z klubu GoGo Minus Warszawa
Cytuję autora: Klub GO GO------>drin na koszt firmy------>Gleba i utarta przytomnośći ------>#!$%@? od Pań wymuszających Pin do karty--------->Pogotowie i kroplówka ------>i finał na Kolskiej (izba wytrzeźwień) - efekt taki, że stracił 5 000 zł
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 276
- Odpowiedz
Komentarze (276)
najlepsze
Wiadomo, że nie ma co obwiniać ofiary, ale już chyba wielekrotnie każdy słyszał jakie w polsce to gówno.
Jak mnie zabierali do tego typu klubów prawnicy z firmy, to zawsze kazali mi zostawić portfel, telefon w firmie. Sami brali tylko gotówke. No i żeby zawsze iść grupą.
Tak ogólnie nie wiem czemu tak czesto chodzili do tego typu klubów, mi się osobiście nie podobało. Bez
@Kantar: Jakie państwo, takie kluby go go. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kantar: dobrze rozumiem, że pytasz kto chodzi do takich klubów, a dwa zdania później przyznajesz się, że sam byłeś?
Najgorsze że jak powiesz o tym komuś to dostaniesz odpowiedź nasz czego chciałeś. Typowa polska, winny jest pobity,
Komentarz usunięty przez moderatora