Jestem wrogiem nadmiernego opodatkowania, generalnie. Natomiast tutaj mam mieszane uczucia, jednak "zwykły człowiek" jest tak głupi, że nie jest w stanie ogarnąć tego, że jak spasie swojego bachora słodkimi sokami i pseudozdrowymi jogurtami, to nie dosyć, że będzie nieestetycznie, to za kilkanaście/kilkadziesiąt lat społeczeństwo będzie się musiało skladać na leczenie jego miliona spowodowanych przez otyłość chorób.
@Taffria ceny tytoniu nie wiele mają z tym wspólnego. Koncerny tytoniowe nie prowadzą oddziałów gdzie za pieniądze uzyskane z dochodu sprzedaży papierosów leczy się chorych na raka płuc palaczy. Na koszty takiego leczenia składamy się my podatnicy. Owszem palacz płaci podatki i koncerny tytoniowe płacą podatki ale nie są to kwoty jeden do jednego względem kosztów leczenia, więc finalnie i tak reszta płacących się do tego dokłada.
@Taffria jakie to ma znaczenie? Wiem czym jest akcyza. Wiem też że ktoś kto pali tytoń najczęściej sam jest sobie winien nowotworu. Jeżeli ktoś swoje ciało traktuje jak śmietnik to niech się potem leczy za swoje, względnie za pieniądze z akcyzy.
Komentarze (16)
najlepsze
Wszystko do kieszeni biora bez podatku.