Może wstawisz wcześniejszą rozmowę, bo wiesz, może umówiłeś się z nim na transakcję, a teraz chcesz go wkręcić w szantażowanie - gdzie może być to zwykłe dochodzenie warunków Waszej umowy z jego strony.
@Razi91: Zależy kto jak poważnie traktuje umowę ustną. Może sobie przyklepali transakcję i sprawiali oboje wrażenie na piśmie, że transakcja jest umówiona, a tu nagle jeden się wycofuje po paru dniach obopólnych ustaleń.
Wiesz, mogło to wyglądać tak, jakbyś np. umawiał się miesiąc z mechanikiem na naprawę, już przyjechał autem pod zakład i nagle "sorry wodzu, rozmyśliłem się, ale się nie obrażaj bo przecież mam prawo się rozmyślić, nie spisaliśmy przecież
@gvs tak, ale to nie powód do takich szantaży, zwłaszcza wciągając w to rodzinę jednej ze stron. Co najwyżej tutaj spisałbym sobie klienta na czarną listę i ignorował go w przyszłości.
Komentarze (45)
najlepsze
Tobie, bo reagujesz dramatem na jakieś bzdury, a typowi bo również rozumuje i działa na poziomie gówniarza.
@bojownik69: Piszemy „naprawdę”, nieuku.
@paliwoda: pal gumę debilu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiesz, mogło to wyglądać tak, jakbyś np. umawiał się miesiąc z mechanikiem na naprawę, już przyjechał autem pod zakład i nagle "sorry wodzu, rozmyśliłem się, ale się nie obrażaj bo przecież mam prawo się rozmyślić, nie spisaliśmy przecież
@seba-gala: Otwórz to sobie w nowej karcie, powinno być większe.