Złotówy zamówiły kurs Boltem do Inspektoratu Drogowego i naskarżyli na kierowcę
Inspektorzy przeprowadzili kontrolę, kierowcy grozi teraz 14 tysięcy złotych kary.
lnwsk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
- Odpowiedz
Inspektorzy przeprowadzili kontrolę, kierowcy grozi teraz 14 tysięcy złotych kary.
lnwsk z
Komentarze (168)
najlepsze
A ja się pytam - kto wreszcie skontroluje lekarzy, którzy badają taksiarzy? I którzy wydają im zaświadczenia, że z główkami mają OK? Bo tylu wariatów, potencjalnych morderców i patologii co na taxi to nigdzie nie ma.
Poza tym skoro jest
A jak jesteś cierpem januszem? To też protestujesz ale żeby zakazać tej nowej konkurencji funkcjonowania.
@Cointreau: Licencje są by powstrzymywać konkurencję, sztucznie zawyżać bariery wejścia, dlatego walczą o licencje dla innych a nie by je znieść
Wielu taksówkarzy mentalnie jest po prostu jeszcze w czasach PRLu, kiedy na postojach ustawiały się kolejki oczekujących pasażerów. A taksówkarze to byli Panowie Taksówkarze.
Później w latach 90-tych skubanie zagranicznych turystów na których można było stosunkowo niezłą kasę zrobić
w dodatku bezkarnie - bo dla zagranicznych turystów wartość pieniądza była inna. Do tego jeszcze często wożenie dziwek, ewentualnie pijanych obcokrajowców do burdeli i nightclubów - gdzie Ci obcokrajowcy byli dojeni a taksówkarze mieli jakiś % z tego. Generalnie traktowanie pasażerów nie jako swoich klientów - tylko frajerów do wyciągnięcia jak najwięcej kasy i nara!
Przez to wożenie dziwek i współpracę z burdelami mieli jakiś tam kontakt z półswiatkiem przestępczym/ policją, dużo znajomości. Czuli się ważni, lepsi i do tego jeszcze dobrą kasę zarabiali. Jakby nie patrzeć byli to prości ludzie - bo sorry ale poza prawem jazdy i znajomością topografii miasta umiejętności żadnych taka praca nie wymaga.
Chyba na długo przed wprowadzeniem Ubera w Polsce, bo sam Uber powstał w 2009 roku.
Na taksiarzy mam uczulenie i wapno pod postacią kamerki
Komentarz usunięty przez moderatora
Ich zachowanie nie wiele rózni sie od powiadomienia policji o kradzieży albo wysłaniu filmiku z drogowym szaleńcem. Skoro prawo zakazuje takiego działania to tego zwyczajnie robić nie wolno
Kurst zamówić do inspekcji transportu drogowego, niech taksiarz się tłumaczy, gdzie ma swoją licencję na przewóz zarobkowy rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyobrażacie sobie, że przychodzi mafia do urzędu i "Dzień dobry, chcemy zarejestrować działalność. Jesteśmy MAFIA Sp. z o.o. I zajmujemy się kradzieżą węgla".
Niby kradzież nielegalna, ale póki nie złapią to spoko, nawet jeśli zarejestrowane jak strzał w pysk czym się zajmują xD
Wchodzi Uber "Dzień dobry, chcemy przewozić ludzi nie mając licencji, nielegal po #!$%@?. Dziękuję, do widzenia".
@Qraape:
bo sam przewoz jest legalny.
Ba! Ten sam kierowca w tym samym pojezdzie moze raz miec przewoz nielegalny, a drugim razem legalny. I to wszystko bedzie roznilo tylko to, gdzie klient zlozyl zamowienie. Jak w lokalu przedsiebiorcy, tam podpisal umowe i zaplacil - przewoz bedzie legalny. Jak po prostu zadzwonil/uzyl apki - bedzie nielegalny.
@Qraape: bo uber/bolt to firma jak każda inna i dlaczego niby nie mogłaby być zarejestrowana? oni dają platformę, kierowcy są na samozatrudnieniu, czyli zyski idą do ubera, a kary i całe gówno typu licencja, warunki przewozu itd itp. na kierowcę :)