2 strony medalu. Łatwiejszy egzamin więcej niedorajd na drodze, ale: Łatwiejszy egzamin może w końcu spowoduje, że na kursie nie będą uczyć pod egzamin tylko jak się jeździ, więc jednak łatwiejszy egzamin przyczyni się do poprawy na drogach.
Podoba mi się, że pomimo tylu zmian u sterów władzy Polska wciąż trzyma ten sam kurs w tym temacie. W innych każdy rząd miał swój pomysł, a tu od 25 lat to samo : zmieniamy egzaminy żeby byle łatwiejsze, mniej stresujące i mniej korypcjogenne. :)
Prawo jazdy mam 10 lat. Nigdy w rzeczywistości nie musiałem wykonać takiego manewru jak luk który jest na egzaminie. Rownolegle tyłem parkowałem mniej niż 10 razy w życiu (bo w ruchu miejskim się tego nie robi bo nie ma jak, przejedziesz miejsce i masz na dupie drugi samochód).
Po zdaniu egzaminu i tak każdy jeszcze się uczy jeździć i zdobywa doświadczenie. Egzamin powinien sprawdzać znajomość przepisów w teorii i praktyce i tyle.
Ja zdawałem prawko jakoś w 2005 roku i pamiętam jak mnie ten plac #!$%@?. Nie to że nie wychodziło mi to. Ale te manewry między tymi pacholkami były tak nudne. Poza tym czułem taki idiotyzm tego bo przecież to ja decyduje gdzie i jak będę parkowal. Więc mogę tyłem nie potrafić ale co z tego? Dlatego najbardziej lubiłem jeździć po mieście i razem z instruktorem podziwiać młode dupy xd. Zdałem za pierwszym
@majwsik nie wspomniałem właśnie o jednej rzeczy. Wtedy nie było na egzaminie a więc na kursie również takiego manewru jak parkowanie w ruchu miejskim. Dlatego i tak potem musiałem na żywca się uczyć parkować między samochodami.
Myślałem, że to ta teoria jest teraz problemem, że niby dużo głupich pytań. Nie przeczytałem całego artykułu bo to jest lanie wody, ale ciekawi mnie jakie te manewry są nie możliwe do wykonania. Ja nie mówię, że wszystko jest łatwe bo sam nie zaliczyłem za pierwszym i są rzeczy których unikam bo nie lubię ale nie pamiętam co na egzaminie było niemożliwe do wykonania.
Uuu, to przewiduję odpływ egzaminatorów na emerytury, a tych młodszych na taksówki. Jeśli egzaminy będą łatwiejsze, to jak oni będą zarabiali na łapówkach?
@KenMarinaris: Nie umie jeździć tyłem to się nie przyda :D a każdy wie że najłatwiej się parkuje tyłem bo każde auto ma lepszą manewrowość w mniejszej przestrzeni właśnie przy ruchu na tzw. wstecznym
Komentarze (284)
najlepsze
Łatwiejszy egzamin może w końcu spowoduje, że na kursie nie będą uczyć pod egzamin tylko jak się jeździ, więc jednak łatwiejszy egzamin przyczyni się do poprawy na drogach.
zobaczymy
Po zdaniu egzaminu i tak każdy jeszcze się uczy jeździć i zdobywa doświadczenie. Egzamin powinien sprawdzać znajomość przepisów w teorii i praktyce i tyle.
Wyborny żart milordzie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)