Będzie bezpieczniej jak ci którzy podchodzą 28 raz do egzaminu w końcu go zalicza
@Jackoo: No tak bo jak ktoś za pierwszym razem zda to już rajdowiec normalnie, nie mówiąc o kierowcach z 5 letnim doświadczeniem którzy nawet z parkingu nie potrafią wyjechać
Jeśli ktoś nie zdał za 20. razem, powinien nie być dopuszczony do następnego, ponieważ nie nadaje się na kierowcę.
@dolOfWK6KN: Jak zdawałem, to w grupie był dziadek, który wszystko robił dobrze - przyjechał z instruktorem (dziadek kierował). Wszystko bez problemu.
Do momentu, w którym zaczął się egzamin - po prostu stres wynikający z BYCIA EGZAMINOWANYM go zjadał. Czy to znaczy, że nie nadaje się na kierowcę? Ja uważam, że nie.
Jest jedno zasadnicze pytanie, jak można komuś oblać egzamin za brak umiejętności parkowania? No w jakim stopniu to zagraża bezpieczeństwu w ruchu? Czy ktoś kiedyś "zginął" na parkingu w czasie "czołowego" zderzenia? ... Jak nie umiem parkować to rozwale komuś auto, jest OC/AZ ubezpieczyciel się tym będzie martwił i ewentualnie policja zrobi notatkę i da mandat. Nic poza tym się złego nie stanie. No ale i tak trzeba kandydata ulać jak nie
@Na_Mi: ja tam się #!$%@?łem, że mnie ktoś przytarł na parkingu i teraz się muszę bujać po mechanikach. Nawet jeśli dostanę odszkodowanie, to czas stracony i nerwy (bo autko niezbyt stare). Jeśli ktoś nie potrafi nauczyć się parkować i to małym samochodem (bo na takich się zdaje), to lepiej niech się do końca życia buja autobusami.
Moim zdaniem testy powinny być jeszcze bardziej restrykcyjne jeśli chodzi o część praktyczna. Dzisiaj bardzo wielu kierowców dostaje prawo jazdy bo zdali za nastym razem, a tak na prawdę są i dęba do końca życia kiepskimi kierowcami którzy jeżdżą po mieście a każda podróż autem to strach. Ich zachowania są nieprzewidywalne, niebezpieczne i głupie, np. powolna jazda lewym pasem kiedy do skrzyżowania mają spokojnie ponad kilometr bo oni będą tam skręcać w
@NieMuszeWszystkichLubic: kretynie, mieszkasz w korei, czy w "wolnym" kraju, gadasz potłuczony, jakbyś się urwał z jakiegoś obozu, gdzie za zagapienie się 3 sekundy na zielonym powinni zabierać prawo jazdy.
@GregorClegane667: zdanie egzaminu nawet trudnego powoduje że na ulicach pojawiają się zielone listki dopiero uczące się jeździć w prawdziwych realiach a nie w scenariuszach wymyślonych przez urzędników państwowych
Przecież egzamin w Polsce jest jednym za najtrudniejszych a mimo to po drogach jeździ miliony dzbanów, którzy nie powinni mieć prawa jazdy.
Jak dla mnie to powinni manewry na placu można wywalić w cholerę. Ale powinno być coś, co weryfikuje, czy np. delikwent wie co to jest wyprzedzanie i omijanie przed pasami a w normalnym egzaminie praktycznym nie zawsze taka sytuacja będzie miała miejsce.
Zdawałam egzamin niedawno (duże miasto) i jest banalny, także nie wyobrażam sobie jak może być jeszcze łatwiejszy. Wystaczy włączyć silnik i zaliczone?
Trudny manewr to pewnie plac manewrowy i przejechanie go przez przewracania pachołków. Swoją drogą BARDZO NAIWNE jest myślenie że teraz nie będą uwalać. To jeszcze wzrośnie bo WORDy nie będą teraz pracować na swoje utrzymanie (egzaminatorzy mają być opłacani przez wojewodę), tylko na utrzymanie pissowskiego rozdawnictwa.
@gierape: Plac manewrowy to obecnie raczej zabezpieczenie czy takiego kursanta mozna bezpiecznie wypuścić na drogę publiczną. Ponieważ jeżeli ktoś nie potrafi chodzić to zarazem na nartach jeździć też nie potrafi.
Plac manewrowy to obecnie raczej zabezpieczenie czy takiego kursanta mozna bezpiecznie wypuścić na drogę publiczną. Ponieważ jeżeli ktoś nie potrafi chodzić to zarazem na nartach jeździć też nie potrafi.
@mechaniczny_pomidor: Jak dla mnie plac manewrowy to wyższy level niż jazda po mieście, nawet zimą.
Komentarze (284)
najlepsze
@Jackoo: No tak bo jak ktoś za pierwszym razem zda to już rajdowiec normalnie, nie mówiąc o kierowcach z 5 letnim doświadczeniem którzy nawet z parkingu nie potrafią wyjechać
@dolOfWK6KN: Jak zdawałem, to w grupie był dziadek, który wszystko robił dobrze - przyjechał z instruktorem (dziadek kierował). Wszystko bez problemu.
Do momentu, w którym zaczął się egzamin - po prostu stres wynikający z BYCIA EGZAMINOWANYM go zjadał. Czy to znaczy, że nie nadaje się na kierowcę? Ja uważam, że nie.
Jeśli ktoś nie potrafi nauczyć się parkować i to małym samochodem (bo na takich się zdaje), to lepiej niech się do końca życia buja autobusami.
@NieMuszeWszystkichLubic: aha, to trzeba cały ruch kołowy zabronić
Przecież egzamin w Polsce jest jednym za najtrudniejszych a mimo to po drogach jeździ miliony dzbanów, którzy nie powinni mieć prawa jazdy.
Jak dla mnie to powinni manewry na placu można wywalić w cholerę. Ale powinno być coś, co weryfikuje, czy np. delikwent wie co to jest wyprzedzanie i omijanie przed pasami a w normalnym egzaminie praktycznym nie zawsze taka sytuacja będzie miała miejsce.
Wystaczy włączyć silnik i zaliczone?
@mechaniczny_pomidor: Jak dla mnie plac manewrowy to wyższy level niż jazda po mieście, nawet zimą.