Zabrali czyjegoś psa dwa lata temu, ot tak z ulicy i nie chcą oddać.
Co trzeba mieć w głowie, żeby zabrać psa związanego z jakąś rodziną, która go usilnie szuka i zacząć z nim żyć jak ze swoim?
n.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 106
Co trzeba mieć w głowie, żeby zabrać psa związanego z jakąś rodziną, która go usilnie szuka i zacząć z nim żyć jak ze swoim?
n.....a z
Komentarze (106)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Daleko prawu do bycia idealnym, ale jak narazie to jedyna opcja na cywilizowane społeczeństwo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Znajdujesz psa rasowego na ulicy, to pierwsze co robisz, jak masz dobre intencję, jedziesz do weta i sprawdzasz czy nie ma czipa, po tym najłatwiej namierzyć właściciela, jak nie ma, to Facebook i plakaty, jak masz intencje oddać... Po prostu przywłaszczyli
Psy, tym bardziej rasowe, nie biegają sobie po ulicach od tak samopas, miał na pewno obroże i to już jest znak, że się zgubił albo uciekł. Nikt go nie przywiązał w lesie, i normalny człowiek jak już się podejmuje zaopiekować, to stara się szukać właściciela w pierwszej kolejności. Wiem, że dużo osób może się nie zgodzić z tym, ale zwierzęta czasem się oddalają od właścicieli, skoro mają udokumentowane poszukiwania itp to