Badania za 740 zł, leki za ok. 900 zł. Polacy usuwają pasożyty, których nie mają
W Polsce panuje moda na odrobaczanie. Podobno każdy z nas ma pasożyty chorobotwórcze. Część osób zamiast iść do prawdziwego lekarza, idzie do gabinetów "medycyny alternatywnej", by za grube pieniądze wykonać bezsensowne badania, a potem za jeszcze większe pieniądze kupić leki na rzekome robaki.
poradnik_zdrowie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 227
Komentarze (227)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Abomination: @verul
Przecież wszystko co wymieniłeś działa na to co podałeś xD
Czosnek- działa również na wirus paragrypy, gronkowce, grzyby, a nawet helicobacter pylori jak nie wierzysz mogę dać źródła naukowe. Abomination- skąd wziąłeś, że czosnek nie działa? Verul- mogę podesłać źródła dowodzące wirusobójczych właściwości czosnku.
W wieku 34 lat rano wstawałem tak zmęczony jakbym dopiero się kładł po całym dniu rąbania drewna na opał.
Żona to samo.
Po tygodniowej kuracji zaaplikowanej przez lekarza skończyło się. Przez tydzień braliśmy Zentel - 4 osoby dzienna dawka 600zł, badanie chyba 100zł.
Najlepiej wydane pieniądze.
@fujiyama: Tu jest słowo klucz
Zentel dzienna dawka 600zl?? Przecież to kosztuje 27 złotych/tabletka (pic rel) i w większości pasożytow wystarczy jedna dawka/tabletka.
nawet okres ssaka - samicy homosapiens ma 28 dni - miesiac ksiezycowy.
Nie trzeba iść do "znachora", a do zwykłego lekarza 1 kontaktu, który kieruje na badania i przypisuje leki, bądź właśnie zioła, aby się ich pozbyć.
Wynik: zaawansowany guz mózgu.
Co neurolog na takie dictum: "A to trzeba było do mnie nie chodzić..." No fakt. Wróżki dały
No i robi zle.
Leki na pasożyty bardzo obciążają organizm, przed wypisaniem recepty muszą być jakieś podstawy, np badanie kalu itp.
Jak ktoś regularnie odrobaczanie psa co kwartał i w miarę dba o higienę, to nie powinien mieć problemów z pasożytami.
@gladagugu:
Owsiki czy glista nie zawsze są wykrywane w badaniu kału. Właściwie, to chyba częściej nie są, niż są.
Owsicę u dzieci powszechnie diagnozuje się na podstawie wywiadu. Bo lepiej jest od razu przepisać tabletkę (nawet, jeżeli nie zawsze celną), niż żeby rodzic przez 2 tygodnie polował na robaka w kupie (a dziecko przez ten czas radośnie zarazi całą grupę