2/3 bankructw w USA jest spowodowane rachunkami medycznymi [Ang]
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_caJquWwuI3ivzVw8VvlFCEaMgieqruy2,w300h194.jpg)
W USA bankructwo osobiste co roku ogłasza ponad milion mieszkańców. W 2007 w 62% przypadków ich przyczyną (w większości przypadków bezpośrednią) były koszty rachunków medycznych (w 1981 było to 8%, około 50% w 2001).
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ramzes8811_2TdK7VzXR4,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 256
Komentarze (256)
najlepsze
1) Ubezpieczenia zapewniające świadczenia na poziomie naszego NFZ są NIESAMOWICIE drogie. Pamiętacie film "Johnny Q"? No właśnie. W "Rodzinie Soprano" też był taki motyw - Tony'emu zależało na fikcyjnym zatrudnieniu, bo wtedy miał opłacane przez pracodawcę dobre ubezpieczenie zdrowotne. Potem mu to życie uratowało (leczyli go w lepszym szpitalu). No i naczelny przykład: "Breaking Bad".
Komentarz usunięty przez moderatora
Jest wysoki popyt i niska podaż więc ceny są kosmiczne, a zarobki lekarzy są dużo wyższe niż w IT (nawet $600k rocznie).
Nie mówiąc już, że na szkła kontaktowe czy zwykły Nizoral potrzebujesz receptę
Leczenie kosztuje dużo, aby ubezpieczenia mogły być drogie i można było na nich więcej zarobić.
Również lekarze muszą być ubezpieczeni, bo pacjenci lubią ich pozywać, więc chcą wyższych płac.
I tak to se działa w najlepiej rozwiniętym kraju świata.
Pył azbestowy, min.
- ta opieka zdrowotna to jakiś dramat
- system edukacji też super, szkoły ładnie wyposażone, dzieci takie kreatywne i wygadane, a potem ponad 60% obywateli nie uznaje ewolucji XD
- pójdziesz do sąsiada, to możesz dostać kulkę w łeb, pójdziesz do szkoły, możesz dostać kulkę w łeb, spotkasz policjanta - możesz dostać kulkę w łeb.
1. Moc sugestii hollywoodzkich produkcji (wtłaczana ludziom od kilkudziesięciu lat). W filmach pokazywane jest 5% wycinka tego, co najlepsze i najbardziej odarte z problemów życia codziennego. Ludzie z braku wyobraźni rzutują te 5% na całość.
2. Wyuczone poddaństwo wobec brutalnej siły (USA jest potęgą militarną, więc panuje podziw, że "z USA muszą sie wszyscy liczyć").
3. Uległość wobec atrybutu bogactwa (w polskim społeczeństwie pokutuje
https://www.youtube.com/watch?v=dqLdFFKvhH4
Wielkich zabiegów, intensywnej terapii i tego typu ciężkiego leczenia nikt nie robi prywatnie, bo nawet was #!$%@? programistów 30k na to nie stać. Wasza zajebista korpopensja starczy na cały jeden dzień na OIT, lekach i zabiegach nie wspominając. Tutaj nasz system opieki zdrowotnej wygrywa z amerykańskim, bo
Komentarz usunięty przez moderatora
@fishchip: Jeśli rodzina się nimi nie opiekuje to lądują na ulicy. Jak masz czas to polecam dokument (miejscami śmieszny) o programiście który zachorował na schizofrenie i postanowił stworzyć system operacyjny dla i od boga.
Skończył na ulicy bo rodzina miała go dość i popełnił samobójstwo.
Taaaa .. dbają o zdrowie, widać to po ilości otyłych osób w USA...
Powszechna państwowa służba zdrowia to jeden z najlepszych wynalazków
Po stronie popytu - nie istnieje żaden obiektywny i racjonalny sposób wyceny czegoś takiego jak stan zdrowia konkretnego człowieka, bo jest to subiektywne. Ludzie którzy mają duże pieniądze są w stanie zapłacić ogromne sumy za leczenie. Miliarder zapłaci nawet 100 tysięcy dolarów żeby tylko odjąć mu ten okropny ból zęba który go w nocy dopadł i jeszcze będzie zadowolony.
Po
@comrade: Zawsze i w każdym systemie tyle zapłaci. W socjalizmie również. Chcesz zabronić lekarzom prywatnej praktyki? Bo co stoi na przeszkodzie, żeby w socjalizmie najlepsi lekarze nie leczyli bogatych zamiast być zakontraktowanymi z państwem?
@comrade: Wkleiłem ci link, gdzie z badań wynika:
"Most claims--57-70%--result in no payment to the patient".
Większość pozwów kończy (i to nawet 70%!) kończy się korzystnie dla lekarzy, co znaczy, że roszczenia były bezpodstawne, jednak to paraliżuje działanie lekarzy, którzy muszą poświęcać godziny na składanie zeznać, a amerykańscy podatnicy muszą płacić za ten cyrk, a lekarze płacą miliardy
@TheOutskirs: Rząd usa wydaje że środków publicznych większy % procent pkb na służbę zdrowia niż kraje który mają całkowicie powszechną i prywatną służbę zdrowia. A w usa że ten ogromne pieniądze(8% pkb) są wstanie zapewnić jedynie ubezpieczenie garstce emerytów i dopłacić kilku biedniejszym do prywatnego. Po prostu siatka lobystów
Jeżeli to prawda - to ludzie sami są sobie winni.
To co mi znajomy opowiadał, taka ciekawostka. System zdrowotny USA mocno premiuje osoby dbające o zdrowie. Cena bazowa ubezpieczenia wynosiło 850USD/miesiąc, na osobe (!) - w jego firmie. Ubezpieczenie pokrywało bardzo wiele schorzeń i świetnie chroniło przed bankructwem. Tzw. platinium health care.
Np. u niego w firmie przy obliczaniu wysokości składki zdrowotnej brano pod uwagę takie szczegóły jak:
-skłonność do pracy
Nawet jak znaleźli twoje zdjęcie w internecie z butelką wódki, wina, tequilli.
- Konsument płaci składkę ubezpieczenia
- Gdy dojdzie do szkody (u nas z OC w USA np choroba) konsument ma w dupie cenę, bo "ubezpieczalnia zapłaci"
- Firma, która wykonuje usługę daje wysoką stawkę
- Ubezpieczyciel w sumie za wiele nie może