Kierowca TIRa jechał za szybko, siedział na tyłku, być może oglądał TV...
lub komórkował (wg biegłego: "był zajęty czymś innym, niż obserwowaniem tego, co działo się na drodze"). Mowa o kierowcy, który spowodował karambol na A6 pod Szczecinem.
simperium z- #
- #
- #
- 241
- Odpowiedz
Komentarze (241)
najlepsze
@Itsok: Większość aut, które jeźdzą jest wyposażona w odleglościomierz pozwalający utrzymywać stały dystans od poprzedzającego pojazdu. To też hamuje awaryjnie, gdy jest przeszkoda z przodu na torze jazdy.
Problem w tym, że te dzbany kierowcy TIR siedzą zawsze na zderzaku jeden drugiemu... a funkcję utrzymywania odległości po prostu
Przy pierwszym doniesieniu o wypadku czytałem, że należy zwiększyć mandaty za przekraczanie prędkości. Taką większość z was ma reakcję na wiadomość o tragedii. Komu by tu dokopać. Najlepiej bogu ducha winnemu anonimowi, najlepiej SĄSIADOWI, szczególnie takiemu gnojkowi, co śmiał was wyprzedzić.
Naczytałem się jeszcze, że źródłem wszelkiego zła i wszystkich wypadków na polskich drogach są wyprzedzacze. I jakie to jest... hm, związane z ambicją - ta chęć wyprzedzania. Jak bardzo wielu z Was boli d--a, że ktoś was wyprzedza. Ja wyprzedzam jak mi się śpieszy, ale ci których wyprzedzam czują się pewnie jakbym im w gębę napluł czy inaczej jakoś strasznie poniżył. Widzę często po tym jak sam manewr wygląda. Mam zakaz wyprzedzania, podwójną ciągłą. Droga gdzie dozwolone jest 90. Ale w dobrym stanie, ładny asfalt, prawie zero dziur. Ładnie utrzymana krajówka. Typ przede mną jedzie 70. Irytujące? Ale myślę, nie będę się denerwował, włączę sobie tempomat i pojadę 70 za nim, co? BŁĄD! Typ BEZ ŻADNEJ LOGICZNEJ PRZYCZYNY zwalnia nagle do 50. Przed nim tylko pusta droga. (Parę razy widziałem jaka to przyczyna: telefon przy uchu). Potem przyśpiesza do 90. O jest nadzieja... Nie na długo. No NIE DA SIĘ JECHAĆ za takim pacanem, po 15 minutach jestem wściekły i z wytęsknieniem czekam na kawałek przerywanej linii i miejsce, takie żeby PILNIE wyprzedzić. No i jest - długo wyczekiwana przerywana... więc RURA! I co się dzieje? Typ natychmiast przyśpiesza. Auto z przeciwka. Wypadałoby mu już zjechać z pasa, już dawno miałem skończyć manewr, ale nie - pajac po prawej przyśpiesza. Nagle się okazuje, że może 100, ba, może 120. Miejsca coraz mniej, nie zjadę za kretyna, gaz aż do odcinki, wjeżdżam już mało elegancko kretynowi z prawej przed zderzak, mam nadzieję, że gość z przeciwka nie musiał zwalniać ani się stresować.
Za
powininni go wziąć do drogówki żeby takich zjebów łapał, przynajmniej by miał jakąś misję a nie nabijanie tabelek w excelu komendanta
Komentarz usunięty przez moderatora
a co takiego miałes na myśli ¯\(ツ)_/¯ hmmm może jak to górnicy mają fajnie robią 2 godz. dziennie dostają 16-17te pensje a jak ich zasypie to nawet premier przyjedzie się pokłonić na kopalnię ¯\(ツ)_/¯ wyjaśnij po co na miejscu tego wypadku miał się pojawić np. premier ¯\(ツ)_/¯ myślisz że rodzinie było by lżej ?
Tu podobna sytuacja ktora miała miejsce niedaleko mnie kilka lat temu. Akcja od 0:50
Jechałem kilka miesięcy temu trasę autokarem do Niemiec i miałem okazję się przyjrzeć co robią szefowie szos podczas jazdy jak ich wyprzedzaliśmy, kilkunastu miało włączony jakiś film na jakimś ekranie. Pewnie jak kontrola to chowają