Nauczyciel powinien zarabiać 10 tys.zł brutto. Działa jak project manager WYWIAD

Tyle zarabia project manager w firmie. A praca z klasą to jest zarządzanie projektem. Odpowiedzialność ogromna. Do zawodu nauczyciela powinno się rekrutować najlepsze 5‒10 proc. absolwentów polskich uniwersytetów - mówi w rozmowie z DGP prof. Jan Fazlagić.

[StaryWilk]

Co tak skromnie, nie lepiej 100tys od razu?

[Przemysluaw]

@StaryWilk A ile powinien w takim razie zarabiać rodzic oswalający w domu roborę za nauczycieli?

Poza tym, skoro zabijają się o posady z głodowymi stawkami to najwidoczniej są wystarczające albo nie mają innych perspektyw, czyli są nadal za duże.

Odbębnianie gotowego programu ma się nijak do zarządzania czym kolwiek a już na pewno nic wspólnego z pracą managera.
Bardziej urzędnika, a w Polsce gdzie podstawówka i szkoły średnie są bardziej eksternistyczne

[D.....y]

Ale odlot... 5-10% najlepszych w dupie ma wasze 10k, do nauczania w szkołach idą najczęsciej ludzie za głupi by odlaźć się w świecie dużej konkurencji więc wybierają ciepłą, stałą posadkę w szkole wiedząc jakie są realia a potem wielki lament, zupełnie jak lekarze którzy idą na studia bo tatuś i mamusia lekarze a potem płacz że nie od razu się zarabia 10k netto i trzeba z---------ć będąc miłym dla pacjentów.

[stan-tookie-1]

tylko czemu brutto a nie netto?

[l.....v]

@stan-tookie-1: czemu zarabiać, a nie płacić? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[mietkomietko]

@stan-tookie-1 no i musiał by pracować z 200h w miesiącu w szkole, tak jak inni managerzy( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[m.....o]

To skoro działa jak project manager to chyba nie powinno być problemu z wchłonięciem ich przez sektor prywatny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[l.....v]

Przeprowadziliśmy m.in. rozmowy z nauczycielami, sprawdzając, czy szkoła jest proinnowacyjna. Wyniki nie były optymistyczne. Ten element nie jest u nas rozwijany.

Tłumaczę.

1. Istnieje coś takiego jak karta nauczyciela gwarantująca zarobki na bazie innych czynników niż wydajność nauczania. Jeżeli za "innowacyjną" godzinę lekcyjną płacą tak samo jak za "zwykłą" to po co robić innowacyjną?

2. MEN ustala program (przeładowany zresztą), który MUSI BYĆ realizowany przez każdą placówkę, a nawet przez rodziców, którzy

[krystal_Tri_tapik]

@lonegamedev: innowacje są, w tym tygodniu głosowałam na dziesięć na radzie, z czego miasto zatwierdzi może trzy. Kluczowa jest tu kasa, czas i miejsce, wszystkiego brakuje.

Rozwiązaniem byłoby połączenie programu minimum, okrojenie podstawy do tego, czego faktycznie można nauczyć w przewidzianym czasie 90% uczniów z zajęciami dodatkowymi (innowacje/programy autorskie). Okrojenie też godzin, żeby podstawa mieściła się powiedzmy maksymalnie w 20h/tydzień dla klas 6+. I za to płacisz podstawę, też nie

[Mariusz30]

Nie dziala jak PM. Ba smiem twierdzic, ze dziala calkiem odwrotnie skoro nawet o swoj tylek nie potrafi zadbac i jest zaskoczony rzeczywistoscia. Rzeczywistoscia, ktora mial szanse obserwowac od 7 roku zycia do przynajmniej 18 i nie wspominam tu studiow gdziej jeszcze mial szanse swoj wybor zyciowy przemyslec i przeanalizowac. I mimo tej obserwacji uznal, ze to bedzie odpowiednia przyszlosc dla niego po czym jest zaskoczony (albo raczej udaje zaskoczonego) tym co

[tr0llk0nt0]

Nie ma najważniejszej informacji (więc w sumie jest to tzw. clickbait):

Do zawodu nauczyciela powinno się rekrutować najlepsze 5‒10 proc. absolwentów polskich uniwersytetów - mówi w rozmowie z DGP prof. Jan Fazlagić.

Domyślam się, że nie chodzi jedynie o tzw. "kierunki pedagogiczne" ( ͡º ͜ʖ͡º).

[krystal_Tri_tapik]

@tr0llk0nt0: to by było bez sensu, weź choćby nauczycieli zawodu w technikach czy branżówkach, to są z założenia fachmani od konkretnej pracy, robią tylko kurs pedagogiczny, żeby poza znajomością tematu mieli też jakieś ogarnięcie w dydaktyce.

[krystal_Tri_tapik]

@tr0llk0nt0: jak już, należałoby się oprzeć na EWD, nie na drabince celów w postaci (najczęściej) testu na określony %. Wyobraź sobie dwie klasy prowadzone przez matematyka. Klasy najczęściej tworzy się ulicami, więc to norma: jedna z osiedla domków jednorodzinnych, rodzice z wykształceniem wyższym i dobrymi zarobkami. 3/4 dzieci ma dodatkowe zajęcia od korków po szachy. Druga klasa z bloków socjalnych, połowa patola, połowa nieporadność życiowa rodziny, dzieciaki w życiu nie

[3mortis]

Przede wszystkim nalezy sie zastanowic czy kazdy nauczyciel ma zarabiac tyle samo...

Kartkowki, sprawdzanie zeszytow, przygotowywanie pasjonujacych lekcji.... no tak zwlaszcza dla nauczycieli ktorzy robia 2 sprawdziany na semestr i nic nie msuza sie przygotowywac... nie wspominajac o tych co w danej szkole nawet tego nauczycielskiego etatu nie moga wykrecic, tacy sa z------i praca

[ooskar]

@3mortis: Dokładnie, nie można porównywać zarobków polonisty i nauczyciela w-f.

[krystal_Tri_tapik]

@ooskar: rzeczywiście, nie można. Polonista nie wraca z grupą z zawodów o dziesiątej wieczorem i zwykle w weekend pracuje w domu a nie siedzi na ławce trenerskiej. I jeden, i drugi może się opieprzać, polonista olać wypracowania - mam świetne porównanie u dzieci, jedno pisze średnio jeden tekst na tydzień, drugie w ciągu roku nie przekracza czterech wypracowań. Wfista zaś ograniczyć się do rzucenia piłki i trzymania gwizdka na lekcji.

[sirconrad]

Jestem za, a moj nauczyciel od plastyki to nawet drugie tyle za umiejetnosc polaczenia wysokich ocen z nic nie robieniem, za moje bazgroly zawsze 6 mialem, ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Nabukadneccar]

Nauczyciel 10, dyrektor 25 i będzie wysyp noblistów wkrótce. Aha no i wtedy nauczyciel akademicki 30k. Ja to sie az boje, od tej mądrości to czaszki zaczną pękać jak orzeszki w sycylijskim słońcu.