8 lutego moje BMW w czasie jazdy stanęło w płomieniach, nic nie dało się zrobić
"8 lutego moje BMW 120d Xdrive w czasie jazdy na wakacje stanęło w płomieniach, nic nie dało się zrobić." Przecież auta spalinowe się nie palą, tylko elektryki ¯\\\_(ツ)\_/¯
MisiekD z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 161
Komentarze (161)
najlepsze
@Fulleks: ~Polak, druga dekada XXI w.
Info od plonacych samochodach pojawia sie od dobrych 3 miesiecy.. plona kolejne i co ? Nic
A potem samochody z nowiutkim EGR tak samo stają w płomienich xD
Nie mówiąc już o tym że gdzieś widziałem ludzi piszących że brakuje części i w serwisach im mówią żeby jeździć dalej, a oni zadzwonią za tydzień albo miesiąc jak będą mieli części xD
W niektórych starszych dieslach wycieki płynu z EGR bywały dość częste i nigdy nic się nie spaliło. ¯\_(ツ)_/¯
Na takie załatwienie sprawy jest moim zdaniem zdecydowanie za późno, w przeciętnej Toyocie przysłali mi wezwanie na akcję serwisową pocztą, a auto miało już grubo ponad 10 lat...
Jak dla mnie po takiej akcji marka premium to co powinna zrobić to podstawić
@McRancor: w grupie VAG i innych też tak robią jesli auto się serwisowało u nich. To normalna procedura.
Komentarz usunięty przez moderatora
@dexter7d: wciaz dobre robia, tylko stosowali nieuczciwe metody zeby pozbyc sie konkurencji, zamiat postawic na technologie (tak aby juz miec 3 slogan: "Vorsprung durch Technik").
"Jednak nieoficjalnie mówi się, że nawet silniki z lat 2010-2012 mogą już być obciążone tą wadą"
Śledził bym temat na bieżąco.
@mgr_rybak: Tak robię.
W Polsce grozi im kara do 100 tys. zł. W takiej Korei Płd. blisko 10 mln. dol.
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-splonelo-wysokoprezne-bmw-czy-te-auta-sa-niebezpieczne,nId,2861793