Lidl zrobił półkę "zero waste". Sprzedaje żywność nawet o 70 proc. taniej.
Lidl zachęca Polaków do niemarnowania żywności i robi to naprawdę dobrze. W jednym z poznańskich dyskontów pojawiła się półka „Kupuję, nie marnuję”, na której klienci mogą znaleźć warzywa i owoce z krótkim terminem przydatności do spożycia oraz wczorajsze pieczywo w bardzo atrakcyjnych cenach.
runnerrunner z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 291
Komentarze (291)
najlepsze
- Nie ... wczorajsze.
...
- A kiedy będzie dzisiejsze?
- Jutro.
W domu jestem tylko aby zjeść i się wyspać, resztę spędzam poza mieszkaniem.
Żal mi czasem kupować chleb czy inne produkty, bo już ostatnio wyrzuciłem 4 bochenki (nie naraz), które mi już zzieleniały.
Fajnie byłoby kupić coś co i tak zjadam tego samego dnia i zapłacić za to 50% mniej.
@Deadlyo: carl von linde wynalazł chlodziarkę w 1871 roku. Na zamrażarki trzeba było poczekać aż do 1939 roku kiedy elektrolux opatentował swój wynalazek. Dzisiaj zamrazarke możemy kupić w każdym sklepie agd.
Nie wiem czy kazdy wie, wiec napisze: pieczywo mozna rowniez mrozic w zamrazalniku. Po wyjeciu wystarczy wrzucic do pieksa i po 30 min mamy gorący chleb jak świezy. Taki pro tip ;)
Protip: mrozimy pieczywo świeże, nie jak moja babcia, która kupuje chleb, je przez dzień lub dwa i jak jej się wydaje że traci świeżość to mrozi. Potem Ty odmrazasz takie kromki i już są stare. Potem się dziwić że tacy ludzie mówią
Nawet
Sam zobacz jakie banany można spotkać na niemieckich śmietnikach, w polskich biedronkach i lidlach widywałem gorsze okazy za 4 zł. #wpolscejakwlesie
@Hasz5g: Właśnie opisałeś działanie każdej promocji lol
mieszkam w wielkiej brytanii. tu jest to czym najnormalniejszym w swiecie- taka redukcja.
ostatni dzien do spozycia, wiec lecimy:
rano powiedzmy 20%
poludnie 40%
wieczor- 75%
przed zamknieciem 90%
niektore sklepy redukuj wszystko na koniec nawet po 5p (pensow, czyli tutejsze grosze)
wiec nie raz wracalem z kilkoma workami ziemniakow, pizza czy 10 paczkami jablek, jakies kanapki, bagietka i za 2 wielkie torby placilem 1 funta :D
W netto z początku fajne produkty tam trafiały, ale potem zaczął trafiać nabiał, sery czy białe mięso, w dodatku gorszej jakości i w zasadzie z max dniem do terminu. Podejrzewam, że pracownicy zaczęli wykupywać co lepsze.
Podobnie w Kauflandzie. Jest półka z rzeczami przecenionymi. Kiedyś, kiedyś mogłem kupić tam 6 snickersów za 6zł, bo były uszkodzone w transporcie i przeleżane. Czasem inne
Komentarz usunięty przez moderatora
W Netto też wiedziałam takie kartony w lodówkach, czasem udaje mi się coś dobrego do jedzenia kupić, co i tak zjadam w ciągu paru dni od zakupu.
#truestory
Aż mi się przypomniały, jak kilka lat temu w sąsiedniej Żabce sprzedawali na obniżce zgnite owoce
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale w tej kategorii piękne.
Skłania ludzi do kupowania nie z oszczędności, ale "z troski o środowisko".
A tacy zapłacą więcej.
Generalnie Lidl i inne markety maja BARDZO wydajna logistykę i zamówienia.
"Tradycyjne" małe sklepiki czy zieleniaki mają dużo większy procent strat towaru.
Zaś w monopolowym na blokowisku te z krótkim terminem leżą przy kasie, tak aby były mega widoczne i czasami się sam skuszę na jakiś produkt