Bieganie rekreacyjne w Polsce szkodzi zdrowiu
Długotrwałe bieganie w mieście powoduje więc, że płuca, działając jak odkurzacz, wchłaniają duże ilości cząstek pyłu zawieszonego, znacznie większe niż w przypadku osoby niebiegającej. Szkodliwość działania pyłów zawieszonych jest więc znacznie większa niż u osób niebiegających.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 167
Komentarze (167)
najlepsze
Widziałem kiedyś inne badania i moim zdaniem to jest kluczowe dla zrozumienia niebezpieczeństw związanych z bieganiem maratonów przez amatorów. Powiedzenie, że ryzyko np. problemów sercowych rośnie w trakcie maratońskiego biegu u biegaczy to nieprecyzyjna informacja. Ono rośnie przede wszystkim u osób, które w przygotowaniach do maratonu biegały zbyt niski kilometraż tygodniowy, czyli mówiąc krótko: nie były do niego przygotowane.
W szczególności problemy
"Warto podkreślić, że ofiary śmiertelne biegów długotrwałych to nie tylko osoby mające ukryte wady (zwłaszcza w układzie sercowo-naczyniowym)."
My ass. Jeśli ktoś umrze podczas takiego biegu to właśnie z powodu niezdiagnozowanej wady serca lub jakichś innych poważnych schorzeń. Zdrowy człowiek może "paść" i po prostu nie ukończyć biegu, ale nie umrze. Autor sobie za bardzo do serca wziął genezę nazwy maratonu ( ͡° ͜
Papierosów "Sport" już dawno nie ma, ale sam zwrot "sport to zdrowie" ze względu na smog pozostał, jak widać dwuznaczny.
//
@Mintaa: nie daje, bo się udusisz. Uprzedzając pytanie - taka sportowa też się nie nadaje, bo nadal za bardzo blokuje oddech (choć na upartego da się biegać, ja tak się przemęczyłem dwa sezony z respro). Dopiero porządna półmaska z filtrami bagnetowymi daje odpowiedni komfort przy bieganiu - wygląd trochę hardcore'owy, ale to
@MakuOne: u mnie była akurat znacznie poważniejsza sprawa. Samo przyduszanie się najwyżej utrudniało bieg - a miewałem i kilkunastokilometrowe biegi w respro przy -20 stopniach... Ot po prostu po zdjęciu maski czuło się