Trzeba przyznać że z jakiegoś powodu zabawa jest lepsza niż przy broni centralnego zapłonu. Może chodzi o te całe ceregiele z przygotowaniem broni do strzału, może o to że w broni czarno prochowej wszystko jest większe. Broń, kaliber, huk, odrzut, podrzut i ogień. Nie wiem ale mimo że mam w szafie parę nowoczesnych pukawek to chętnie wracam do czarnego prochu.
Komentarze (1)
najlepsze
Może chodzi o te całe ceregiele z przygotowaniem broni do strzału, może o to że w broni czarno prochowej wszystko jest większe. Broń, kaliber, huk, odrzut, podrzut i ogień. Nie wiem ale mimo że mam w szafie parę nowoczesnych pukawek to chętnie wracam do czarnego prochu.