Mam nadzieję że zgłoszono sprawę na policję, ponieważ wyczyny kierowcy BMW są karygodne i nieakceptowalne. Zwraca uwagę fakt, że po wyprzedzeniu ciężarówek autor zjechał na prawy pas, udrożniając lewy, lecz kierowcy bawarki to nie wystarczyło, bo jak to przystało na prawdziwego szeryfa musiał nauczyć porządku nagrywającego.
@titus1: to napewno ale zastawaniam sie co trzeba miec w glowie aby nie wpuścić takiego wpychającego sie kierowcy. Manewr dobicia aby tylko sie cfaniak nie wepchał jest dla mnie nie poporstu głupi i niebezpieczny jakis klin powstaje w ktorym nigdy nie chcial bym sie znaleść
@mario-zdk: Bo jak się #!$%@? to będzie na centymetry między dwoma autami, lekkie zahamowanie i jest karambol. Kulturalnie zmienia się pas i tyle, a nie #!$%@? na chama.
Dyskusja jałowa. Zaraz po przekroczeniu zachodniej granicy typek pokornieje. U nas policja na autostradzie to rzadkość. Jak jadę A4 to widzę na kogutach tylko tę Służbę Skarbową czy jakoś tak w zielonym aucie przyczajoną pod wiaduktem w zatoczce. Policji zero. Null. A chyba że na mecz chłopaki jadą. To wtedy cała A4 zaje*bana sukami a na stacji nie można wejśc do środka, tylko się przez okienko kupuje.
@Hansiu: Rozwiązanie jest idiotycznie proste. Odcinkowy pomiar prędkości od węzła do węzła. No ale wtedy, taki fotoradar nie generowałby tak pięknych hajsów, jak na postawionej z dupy 50tce...
@bagi1: Odcinkowy pomiar to jest dla ludzi, którzy używają mózgu, nie dla takich ameb jak ten z bmw. Bo najpierw by jechał 200km/h, a potem zwolniłby do 80km/h - to nie skutkowałoby upłynnieniem jazdy...
Spodziewałem się wysypu komentarzy typu "mógł wpuścić", "nagrywający szeryf" i się nie zawiodłem. Jesteście takimi samymi debilami jak ten w BMW, bo wpuścić to można na zamku błyskawicznym przy prędkościach 10km/h, a nie ~100km/h zachowując odstęp 3m...
Nagrywający jechał jak jechał, ale typ z BMW dwa razy doprowadził do powstania ryzykownej sytuacji. Imho nie powinien mieć uprawnień do prowadzenia pojazdów, bo psychicznie jest na poziome rozbestwionego bachora.
Wiecie, że większości kierowców zupełnie nie wzrusza, nie szokuje takie nagranie. Bo tej większości nigdy się ono nie przydarzy. Nawet jak znajdą się w takiej sytuacji to puszczą debila przodem. Zwisa im to.
To taka typowa sytuacja która kierowcom jednego typu będzie zdarzała się notorycznie, nawet co miesiąc, a kierowcom innemu typu nie zdarzy się nigdy mimo jazdy w tym samym czasie po tych samych drogach.
@SpalaczBenzyny: to jest ciekawe, że te kilka kanałów tworzy iluzję totalnej anarchii na drogach, a potem jedzie się przez świat i nikt nie miga światłami, nie słychać klaksonów, wyjazd z podporządkowanej to żaden problem, piesi prawie nie muszą nawet zwalniać przed przechodzeniem przez przejście...
Trochę jakby kierowcy wysyłający te wszystkie filmiki celowo rozsiewali aurę niebezpieczeństwa wokół siebie. Tu pojadę w martwym punkcie, tutaj zahamuję gwałtownie, tu wcisnę do dechy w godzinach
@SpalaczBenzyny: 100% racji. Nagrywający specjalnie przyspiesza żeby nie wpuścić BMW bo ma kamerkę. Mi generalnie zwisałoby to, BMW by przede mnie wjechało i pojechałoby sobie dalej, no ale ja nie mam kamerki ( ͡°͜ʖ͡°)
A dałoby radę jakąś ustawą wprowadzić taki mandacik dla wszystkich kierowców BMW aby na początek roku wpłacali tak do puli ze 3000 pln i na koniec roku najwyżej by dopłacili kilka stówek i byłby git. Po co to ich nagrywać i się stresować...
@Suck_My_Duck: kolego, on może i jest irytujący ale nie łamie prawa. Natomiast narwany drajwer z BMW jest potencjalnym mordercą drogowym. Lepszy silnik nie upoważnia nikogo do bycia #!$%@?
Komentarze (317)
najlepsze
Bo jak się #!$%@? to będzie na centymetry między dwoma autami, lekkie zahamowanie i jest karambol. Kulturalnie zmienia się pas i tyle, a nie #!$%@? na chama.
No ale wtedy, taki fotoradar nie generowałby tak pięknych hajsów, jak na postawionej z dupy 50tce...
Komentarz usunięty przez moderatora
To taka typowa sytuacja która kierowcom jednego typu będzie zdarzała się notorycznie, nawet co miesiąc, a kierowcom innemu typu nie zdarzy się nigdy mimo jazdy w tym samym czasie po tych samych drogach.
Trochę jakby kierowcy wysyłający te wszystkie filmiki celowo rozsiewali aurę niebezpieczeństwa wokół siebie. Tu pojadę w martwym punkcie, tutaj zahamuję gwałtownie, tu wcisnę do dechy w godzinach