W wypadku zginął 11-latek. Kierowca był po alkoholu, ale winny nie jest.
Sąd rejonowy uniewinnił w listopadzie 24-letniego Stanisława G., który prowadząc samochód pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrącił jadącego rowerem 11-letniego Kacpra. Przed wypadkiem mężczyzna wielokrotnie był zatrzymywany za jazdę w stanie wskazującym. Prawa jazdy nigdy nie miał.
z.....m z- #
- #
- #
- #
- #
- 235
- Odpowiedz
Komentarze (235)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ps. W pierwszym moim komciu chodzilo o 1500 wczesniejszych zatrzyman.
@AnonimNiepowiem: Po tym co napisałeś zaręczam ci, że sam nie chciałbyś żyć w państwie "prawa" urządzonym przez ciebie :D
Tzn na początku chodziłbyś dumny i blady, do czasu aż by cię oskarżono o morderstwo, bo nie pozamiatałeś chodnika przy swojej posesji, ktoś szedł, pośliznął się na kupce liści, walnął głowa w krawężnik i umarł. A ty wedle swoich przemysleń byłbyś winny jego śmierci
Było już wiele takich spraw kiedy się okazywało że kierowca w taki czy inny sposób przekroczył przepisy / prawo, a sąd go uniewinniał, bo uznał że całą
Po pierwsze zabójstwa dokonuje się z premedytacją i nie chcę mi się wierzyć, że o to go oskarżała prokuratura, po drugie 0.4 promila to wykroczenie, a nie przestępstwo, ale to już
@Deykun: Nie zabójstwa tylko morderstwa dokonuje sie z premedytacja. Zabójstwo to zabicie człowieka bez premedytacji, zwykle przypadkowo.
@Rst00: Bo wykop to nie oaza mądrości, wiedzy i inteligencji, tylko taki sam przekrój społeczeństwa jak ludzie na ulicach czy w sklepach. Z 70% to mniejsi lub więksi debile, ze 20% to ignoranci, no i zostaje 10% tych ogarniętych. Taka prawda :)