@StaraSzopa: Nie wygląda na łazienkę do rozbiórki, na płytkach przy suficie jest jeszcze taśma po malowaniu tegoż. Brak jakichkolwiek śladów po demontażu innych elementów. Oczywiście nie wykluczyć, że np się klientowi płytki nie spodobały, pieniędzy mu nie żal więc kazał skuć, ale sytuacja mało prawdopodobna.
Szkoda chłopa. Nie dość, że nie dostał kasy za robotę to jeszcze będzie musiał zwrócić kasę za kafelki+demontaż. Dodatkowo zrobił przysługę Januszowi nagrywając dowód siebie obciążający.
@theY: Ciekawe czy była na to spisana umowa. Zresztą nawet jeżeli była, to myślisz, że w którym przypadku kapitan państwo będzie skuteczniejszy w egzekucji długów? ( ͡º͜ʖ͡º)
Zresztą i tak wygląda na fejk. Kto wrzucałby w internet dowodu swojego wandalizmu?
Szkoda że w drugą stronę tak nie działa. Np. umawiasz się na robotę, niby zrobione, płacisz, a za 3 mies. wychodzi jakaś fuszerka, płytki odpadają czy coś i wtedy możesz wejść na konto fachowca i mu trochę kasy zabrać.
@dybligliniaczek: Moi rodzice mieli "podobnie". Gościu położył płytki, po ok miesiącu wszystkie popękały dosłownie niemal co do jednej może jakieś pojedyncze sztuki się uchowały. Dodatkowo okazało się, że gościu zmniejszył metraż o ok 7cm na jednej ze ścian. Ostatecznie po przyciśnięciu oddał za robotę i płytki (~7k). Ale tam była dość specyficzna sytuacja bo jego regularny pracodawca to był znajomy rodziców i że tak powiem gościu był pod ścianą.
@dybligliniaczek: Jeszcze nie miałam takiego remontu żeby nie było coś spierdzielone. Jak pomyśle, że coś by w domu trzeba zrobić to mi słabo na samą myśl.
@drMuras: nie, nie prawidłowo. Jak była umowa na wykonanie usługi to się wysyła wezwanie do zapłaty, a potem sprawę do sądu i komorniczy tytuł wykonawczy z nakazem zapłaty. Trochę to trwa, ale to jest prawidłowe. No chyba że umowy nie było i wszystko "standardowo" na gębę, wtedy to już
@pendzoncy_jez: Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak niektórym dzianym kolesiom o--------a. Przyszedł stwierdził że c-----o wygląda i kazał skuć. Obok mnie buduje się duży sklep, inwestorem jest koleś który ma już ich kilka. Jeszcze go nie otwarł a już go trzeci raz przebudowują bo sobie wymyślił ostatni że zrobi tam jeszcze piekarnię.
Czy te jasne płytki nie były źle położone? Myślałem, że powinny mieć pod całą powierzchnią równomiernie rozprowadzony klej (a nie ciapy na środku i cyk, a pod połową płytki pusto), a wtedy nie powinny tak pękać i odpadać. Jeśli się mylę to niech mnie jakis spec poprawi
@restecp: dokladnie, dla mnie to p----------a jest, pewnie ktoś kupił dom z takim syfem a teraz druga ekipa wymienia lazienkę i zrobili sobie filmik ... za dużo się uśmiechał jak na w---------o gościa ktory kasy nie dostał
Gościu i tak miał to zdemontować, tylko jaja sobie robi pod publikę. Ewentualnie jest robolem bez mózgu, który nie wie, że za taką akcje on będzie miał w sądzie p--------e. Pierwsza opcja wydaje się bardziej prawdopodobna bo filmik wylądował w internecie. Od razu tłumaczę tym, którzy nie znają życia, a jedyne im się wydaje. Jeśli ktoś nie płaci za usługę, to podaje się go do sądu. Wtedy płaci jeszcze więcej. Po
Jeśli ktoś nie płaci za usługę, to podaje się go do sądu. Wtedy płaci jeszcze więcej. Po drugie, za zniszczenie kafelków robol musiałby zapłacić, więc mu się to nie opłaca. Po trzecie, jeśli robi na czarno dostanie dodatkową karę finansową.
@LeP_: Dużo w tej branży jest robione na "gębę" a jedyne dane to masz ich numer telefonu bo ludzie szukają tanich fachowców na OLX co nie wystawiają nic ( ͡
@LeP_: kumpel też tak miał jak zaczynał w budowlance. Kilku cwaniaków stwierdziło, że nie zapłacą i c--j, ma dłużników na 100k, trzy sprawy wygrane i przez kilka lat odzyskał 2000zł.
Komentarze (232)
najlepsze
Oczywiście nie wykluczyć, że np się klientowi płytki nie spodobały, pieniędzy mu nie żal więc kazał skuć, ale sytuacja mało prawdopodobna.
Zresztą i tak wygląda na fejk. Kto wrzucałby w internet dowodu swojego wandalizmu?
@drMuras: nie, nie prawidłowo.
Jak była umowa na wykonanie usługi to się wysyła wezwanie do zapłaty, a potem sprawę do sądu i komorniczy tytuł wykonawczy z nakazem zapłaty. Trochę to trwa, ale to jest prawidłowe.
No chyba że umowy nie było i wszystko "standardowo" na gębę, wtedy to już
Jedyny skuteczny sposób na takich "pracodawców", którzy w pełni świadomi lecą w bambuko jest poniższe video:
https://www.youtube.com/watch?v=05al5Elw764
Podejrzewałem początkowo to samo, ale obczaj sufit. Taśma malarska tam wisi. Dopiero malowane było. Poza tym wygląda dość świeżo to wszystko.
Od razu tłumaczę tym, którzy nie znają życia, a jedyne im się wydaje. Jeśli ktoś nie płaci za usługę, to podaje się go do sądu. Wtedy płaci jeszcze więcej. Po
@LeP_: Dużo w tej branży jest robione na "gębę" a jedyne dane to masz ich numer telefonu bo ludzie szukają tanich fachowców na OLX co nie wystawiają nic ( ͡