Wiatraki zawstydziły węgiel - dostarczą prąd o połowę taniej
Jeżeli obecne ceny prądu na giełdzie się utrzymają, inwestorzy wiatrowi będą dopłacać odbiorcom energii do rachunków - wynika z rozstrzygniętej w środę przez "aukcji OZE", której wyniki przedstawił Urząd Regulacji Energetyki.
derski z- #
- #
- #
- #
- 362
Komentarze (362)
najlepsze
No i w sumie konserwatysci - wiatraki sa lewackie.
Jeśli farma ma 100 MW to średnio oddaje 20 MW (ale ekoterroryści w kosztach porównują do bloku węglowego 100 MW).
A w lato jak jest gorąco to często wiatr nie wieje.
Co do taniości to niemcy dopłacają do każdej kilowatogodziny ok. 80 gr na farmy wiatrowe - taki tani prąd, że bez dopłat jest nieopłacalne.
W Polskich warunkach oze zostało
@Xmankind:
Dupa jasu kolego, posługujesz się danymi sprzed 10 lat. Nowoczesne i wysokie działają na 30-35% i najlepsze jest to, że jest to dużo, tylko ludzie nie rozumieją specyfiki tej energii.
Teoretycznie wiatrak da się tak ustawić, by działał na 90%, po prostu ograniczasz moc z 3 na np: 1MW i wtedy będzie ci działał prawie cały czas na
w robocie wykopuje
Na wolnym zakopuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@uirapuru: W artykule masz właśnie porównanie opłacalności obu źródeł na podstawie wyników aukcji na wsparcie. Czyli ceny dotyczą kosztu wyprodukowania energii bez wsparcia.
Elektrownie nie płacą akcyzy,
@ediz4: Nie rozumiem pytania?
Dla wiatru za cenę energii przyjęto tę po której właściciele turbin zdecydowali się ją sprzedawać w zamian za 15 letni kontrakt. Ten 15-letni kontrakt to jest właśnie ta "dotacja" dla energetyki wiatrowej.
250-300 zł/MWh + koszty uprawnień do emisji to cena za jaką musi sprzedawać energię nowy blok węglowy
Ogromną wadą zielonych elektrowni jest brak kontroli nad produkowaną mocą. Jeśli będą miały zbyt duży udział w rynku i np zdarzy się bezwietrzny okres to mamy problem ze zbilansowaniem sieci...
Samo rozwiązanie elektrowni jądrowej wspartej wiatrowymi wydaje się najlepsze i najbardziej ekologiczne
W dalszym ciągu musimy mieć dość dużo dostępnej mocy, aby zrównoważyć produkcję i zużycie i w związku z tym potrzebny jest jeszcze trzeci duży filar- elektrownie węglowe, gazowe, szczytowo-pompowe, z silnikami spalinowymi albo jeszcze
@awariaaa: aha, jeszcze zamieniłbym na chwilę w ramach eksperymentu w tym zdaniu emisje gazów cieplarnianych na coś bardziej widocznego i bliższego każdemu człowiekowi:
jeśli faktycznie mamy cos robić z problemem śmieci i toksycznych odpadów, to droga nie
@awariaaa: W nakładach na elektrownie wiatrowe też kryje się kilka podatków (pamiętasz zamieszanie podatkowe po wprowadzeniu ustawy "antywiatrakowej"?). Nie kryje się za to np. dotacja do emerytur górniczych.
Czy przyjęcie w obliczeniach cen węgla na międzynarodowych rynkach zmieni te wyliczenia?
Poza tym ta durna baba nie i innych pojęć których używa! REPOWEGING to jest zastępowanie starych elktrowni nowymi, stare się demontuje
Wiatraki są dobre póki jest wiatr i to nie za silny, przydałaby się jakaś nadprodukcja i możliwość długotrwałego składowania wielkich rezerw w akumulatorach na dni bezwietrzne i zbyt silny wiatr.
Edit. Albo zatrudni się górników aby pocierali pałki ebonitowe o swoje włosy i ubrania (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Prawda jest taka że Niemcy są mądrzy i myślą do przodu, a Ziemkiewicz i reszta prawicy to totalne przygłupy. Za 30 lat głupia Polska i głupie Polaczki (#pdk) będą na potęgę importować tanią technologię OZE z Niemiec. Wtedy różne Zmiekiewicze zmienią śpiewkę i bedą narzekać że jesteśmy narodem
Technologia idzie do przodu i tanieje, można sprawdzić ile kosztowała fotowoltaika np 10 czy 20 lat temu. Co będzie za 30 lat? Dlaczego niektóre kraje tak mocno inwestują w ten sektor?
@combatcode: Po pierwsze: jeżeli zgadzamy się, że emisja gazów cieplarnianych to problem to naturalne jest, żeby emitenci płacili za ich emisje. Po drugie, nawet po odjęciu od ceny z artykułu kosztu uprawnień węgiel wychodzi drożej od cen wiatru z aukcji.
a jak ue dowali jeszcze wiecej doplat to wiatraki beda bardziej wydajne niz teraz? stosunek energii uzyskanej z czegos powinien uwzgledniac tylko koszt budowy, koszt surowca itp zamiast chwalic sie fizyka to lobbujemy wybrane rozwiazania sztucznymi oplatami
tak samo z samochodami elektrycznymi, po 1 w polsce energia pochodzi z wegla, wiec co to za ekologia miec samochod na prad czyli w praktyce na
1) Z wykresu wynika, że dla bloku węglowego cena energii jest wyraźnie wyższa od wyników aukcji dla wiatru także bez doliczania kosztów uprawnień.
2) CO2 traktowane jest jako zanieczyszczenie więc nic dziwnego, że koszty tego zanieczyszczenia przerzuca się na emitenta tak aby technologia która emituje mniej była bardziej konkurencyjna. Nieobciążanie elektrowni węglowych w ogóle kosztami emisji byłoby niesprawiedliwe wobec atomu, wiatraków (które emisji nie generują) czy gazu (który emituje mniej).