Socjopata: zaburzenie czy super-moc?
Co charakteryzuje socjopatę? Czy braki w empatii mogą być użyteczne w życiu? Bret Weinstein o tym jak socjopatia mogła wykształcić się w procesie ewolucji i czy jest ona zaburzeniem psychologicznym.
wojna_idei z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
- Odpowiedz
Komentarze (36)
najlepsze
Postrzegam to jako relatywnie nieszkodliwą modę. Swoją drogą chyba jeszcze nie ma książki
@Fuel: też tak sądzę. Sam nie widzę nic fajnego w byciu wypranym z emocji manipulantem. Nie rozumieć czym jest np. miłość, odczuwać jedynie prymitywne uczucia jak gniew. Złe emocje są częścią życia. Deal with it.
a prawda jest taka, że to ciężkie zaburzenie przynoszące więcej szkód niż pożytku, nie tylko dla społeczeństwa
Celny komentarz z YT: "To depresja to też nie jest zbużenie, bo dotyka kilka procent społeczeństwa. zonk" (pisownia oryginalna :P
Mi osobiście to zdanie od razu zaśmierdziało podprogowym hasełkiem, że homoseksualizm też z tego powodu nie może być nazwany "zaburzeniem".
A neuropa i tak zakopuje ¯\_(ツ)_/¯
A tak na poważnie, to w filmie jest wyraźnie zaznaczone, że zaburzenie MOŻE dotknąć kilku procent populacji, ale socjopatia na to nie wygląda, bo jest równomiernie rozłożona w społeczeństwie niezależnie od warunków. Zatem nie rozumiem co to za zarzut.
Rozumiem wojnę między propozycjami działania, których skutków nie da się z góry jednoznacznie określić, a nie wojnę między pojęciami, które da się naukowo wyjaśnić. Jaki ma sens przedstawianie punktu widzenia człowieka, który uważa że 2+2=5? I to jeszcze w tak nieprofesjonalny sposób. Bret już któryś raz mówi o tym co JEMU się wydaje i jakie to U NIEGO
Dzięki temu, że jest to cecha rzadka jest wartościowa.
Dla rozwoju cywilizacji konieczna jest różnorodność (różne jednostki posiadające różne moce).