Polacy chcą, by kurierzy przewozili im wszystko. Ci załamują ręce

Polacy pokochali usługi kurierskie. Jednak to, co dla klientów jest wygodą, dla samych kurierów bywa prawdziwym przekleństwem. Bo weź tu, człowieku, tachaj felgę...

[penoide]

wow kosiarke ?!?! serio ???po co komu kosiarka ? w dodatku taniej kupiona z neta ? no jakim trzeba byc debilem kiedy dziwi cie zakup kosiarki z neta ja j---e ;|

[d.....B]

@penoide: to nawet nie musiał być zakup tylko np wysyłka do/z serwisu

[dawid19791]

Problem nie tkwi w ilość zamówień a w tym, że zarządzają tym janusze. Doją ludzi do granic możliwości i nie ma sięco dziwić, że przesyłki są dostarczane tak jak są. Kuirier oprócz standarowej listy przesyłek do doręczenia dostaje też nadprogramowe "prywatki" płatne (wiadomość sprzed roku) 40gr od sztuki, a taką "prywatką" może być nawet wanna. Pewne osoby kompletnie już powaliło. Klient płaci dużą kasę, a ten który wykonuje najcięższą pracę widzi z

[gibonxxl]

"Bo weź tu, człowieku, tachaj felgę", która waży z 15kg.
Przeciętna paczka nie powinna przekraczac 30kg więc o co chodzi?

[kam966]

Lekko ponad miesiąc pracowałem na magazynie jednej z firm kurierskich i faktycznie było wszystko xD Najciekawsze chyba były rybki akwariowe.

[demonoman]

@kam966: nie ma żadnego problemu z rybami

[Volishpop]

Tachaj felge :D W robocie codziennie przenoszę prawie 1 tys felg lub więcej. Biedni kurierzy :'(

[Notabene]

3 lata byłem kurierem w pewnej brązowej firmie i czytając wasze komentarze widzę że nie macie zielonego pojęcia o tej pracy.

Kurier ma g---o do gadania, ma wnieść i już.

Każda firma kurierska ma w dupie bhp bo nie zatrudnia kuriera a przewoźnika (podwykonawce) który to zatrudnia kurierów (tak to zazwyczaj wygląda). UPS ma paczki do 70 kg, z taką paczką nie pomoże wózek bo zazwyczaj przeszkadzają schody. Ludzie są roszczeniowi, kurierzy

[mbn-pl]

A c--j ich to obchodzi czy przesyłam ziemniaki czy Coś Bardzo Ważnego? Zapłacone, zarabiają, to o co chodzi.

[Retoryk]

Oj tak, nie zapomnę bólu d--y kurierzyny, który przywiózł mi felgi.

[kupkesobieciagne]

Widać, że te łepki to dno intelektualne i nie nadają się do niczego więcej jak tarcia chrzanu i robienia dla kogoś w ciężkiej i słabo płatnej robocie. Dla zleceniobiorcy każde zlecenie to złoto, a klient nasz pan. Sebek tego nie zrozumie, tak jak karyny na kasach w biedrze.