Martyna Wojciechowska zszokowana, że ludzie chcą pracować dla pieniędzy
"Roszczeniowi, sfrustrowani, w pracy kierujący się tylko zarobkiem, a nie ideami" - totalny odlot Martyny Wojciechowskiej
Kubszon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 470
- Odpowiedz
"Roszczeniowi, sfrustrowani, w pracy kierujący się tylko zarobkiem, a nie ideami" - totalny odlot Martyny Wojciechowskiej
Kubszon z
Komentarze (470)
najlepsze
Nie - ludzie pracują żeby przetrwać, od początku zadaniem człowieka jest przetrwanie. W zależności od ery i miejsca polegało to na zabiciu mamuta, walce o swoje terytorium, czy - tak jak teraz - zarobienia wystarczającej liczby pieniędzy żeby przeżyć/przetrwać.
Kiedyś ludzie polowali na jak największą zwierzynę aby mieć jak najwięcej mięsa, teraz ludzie polują na jak najlepszą pracę aby mieć jak najwięcej pieniędzy dzięki czemu ich
Zaiste imponująca wielkoduszność pani Martyno.
Babka zarabia kilkaset tysięcy złotych za reklamę telewizyjną i regularnie plasuje się na najwyższych pozycjach w rankingach najcenniejszych gwiazd polskiego showbiznesu :)
Z tej pozycji udziela dobrych rad "roszczeniowemu milenialsowi", który zapierdziela jako korposzczur żeby spłacić kredyt na czterdziestometrowe mieszkanie. I bezideowiec jeden, mniej się pali niż Martynka, aby trzaskać fuchy pro
Jak na starcie w podrzędnych firmach są kierowani do najgorszych prac, w atmosferze A CZEGO TY CHCIAŁEŚ. A płacą im nigdy nie to, ile było na rozmowie, tylko zawsze mniej. To jak mają do tego podchodzić?
Przepraszam, dziękuję, szukam idei w wyzyskiwaniu mnie? Czas niewolników komuny się skończył.
To tak oczywiste, że aż boli - pani / pan XYZ narzeka na rynek pracy, bo "kiedyś było lepiej". A co w ich mniemaniu było lepiej? "No, to że ludzie pracowali za darmo / taniej, i nie chcieli tyle pieniędzy..." Nie, że lojalność pracownika. Nie, że efektywność większa. Nie jakaś tam elastyczność i zaangażowanie, nie -