Tak, bo sprzedaż marihuany jest komuś potrzebna tak jak sprzedaż produktów spożywczych, leków, czy benzyny. Nie ma co, zalegalizujmy też handel organami, bo na tym też można przecież zarobić.
@oligopol: Z całą pewnością jestem. Trzeba być straszną amebą, żeby nie rozumieć tego, że w sytuacji gdy sprzedajemy ludziom alkohol, narkotyk dużo cięższy niż THC, bardziej neurotoksyczny, z większym potencjałem uzależniającym, z większymi skutkami ubocznymi, z większymi problemami behawioralnymi po spożyciu (bardzo często spotykana agresja), to aż głupio by było nie spożytkować takiego potencjału finansowego jakim dla kraju jest marihuana. Poczytaj sobie może trochę np. o sytuacji w Colorado. Stan zarabia
@swietlowka: #!$%@? o szopenie jak zawsze. Taka Holandia, Kolorado i wiele innych nie mają z tym problemu tylko w Polsce ciemnota z czasów komuny z inteligencją stolca sądzi, że tak będzie i są od razu na nie.
@IonIrenicus: właśnie pisałem w paru miejscach, że mj i kanna to tylko jedna z gałęzi dopów i legalizacja mj nie zlikwiduje całego rynku. @swietlowka: narkomani nie raz po detoxie wychodzą z nowymi kontaktami do osób, które ogarniają towar. Jak ktoś przyjdzie z przymusu, to ten przymus se mozna w dupę wsadzić. @KwadratF1: nie tylko kilka bud, bo w Internecie od dawna jest największy obrót. Łatwo i anonimowo możesz zamówić
@ButDlaczego: To już z pewnością nie za panowania PiS xD Jeśli publiczne pieniądze są ładowane w takie buble jak ostatnia kampania Melanż, to szkoda nawet strzępić ryja o czymś takim jak narkotykowa edukacja. Przykładowy materiał w linku poniżej.
@saran: Na pewno, bo hordy zaćpanych, bezrobotnych sebiksów na pewno nie wygenerują żadnych kosztów. Zakop za ćpuński content dla młodocianych głupków.
@paczfikacz: No tak, bo teraz te sebixy są zupełnie trzeźwe, pracowite, czytają Tołstoja i mówią dzień dobry. Z narkotykami nic nie mają wspólnego, bo przecież narkotyki są nielegalne. Ale jeśli ktoś zalegalizuje trawkę, to nagle to wszystko się zmieni! Oh stój - przecież już tak jest...
Komentarze (353)
najlepsze
Trudno powiedziec, na pewno znikly by dopalacze, ktore sa 1000x gorsze.
@swietlowka: narkomani nie raz po detoxie wychodzą z nowymi kontaktami do osób, które ogarniają towar. Jak ktoś przyjdzie z przymusu, to ten przymus se mozna w dupę wsadzić.
@KwadratF1: nie tylko kilka bud, bo w Internecie od dawna jest największy obrót. Łatwo i anonimowo możesz zamówić
https://www.youtube.com/watch?v=uJtvX1ZbZRE
Ale jeśli ktoś zalegalizuje trawkę, to nagle to wszystko się zmieni! Oh stój - przecież już tak jest...