Jendoręki Bandyta. Tak kiedy napisałem robiąc opis do gry. Podkreślony wyraz przeczytałem 3 razy - za każdym razem wolniej - nie wiem o co chodzi. Wołam sąsiada zza biurka obok, mówię, weź to przeczytaj. -No, "Jednoręki Bandyta". Czytamy jeszcze raz, powoli, na głos, po literze. Nic. Dopiero jak wstawiłem spacje między litery dostrzegłem błąd.
Błędy w druku to nic niezwykłego, zdarzają się nawet gdy np. ulotka przechodzi przez kilka korekt. Na takiej
@Bartholomew: ja kiedyś zrobiłem błąd w plakacie dla Kompanii Piwowarskiej. Na szczęście drukarz był dość bystry i wstrzymał druk po kilku tysiącach egzemplarzy dzięki czemu nie musze tego do dzis spłacać, bo nakład szedł w miliony :)
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier przy zpiasie dengao sołwa. Newajżanszjie jest to, żbey prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, że nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.
Jeszcze do niedawna każda koszula wolczanki koloru fioletowego była opisana jako "filoletowa" na ich stronie. Po dwóch latach nie mogłem tego zdzierzyc i w końcu zwróciłem im na to uwagę na Facebooku.
Komentarze (94)
najlepsze
Błędy w druku to nic niezwykłego, zdarzają się nawet gdy np. ulotka przechodzi przez kilka korekt. Na takiej
Photoshop
( ͡º ͜ʖ͡º)
@robertoskit: mam z tym problem