pod względem technicznym titanic mógł jeszcze ponad godzinę śmigać po kolizji. z zamkniętymi grodziami bo woda wlewała się niezbyt szybko a ciśnienie wody nie było az tak wysokie by ruch do przodu przyspieszył tonięcie znacząco.tak na prawdę ten ruch do przodu nie wpłynął w dużym stopniu na czas tonięcia,była więc szansa dociągnać do californiana który był w granicach 7-10 mil morskich ale z powodu mirażu oba statki nie widziały się
@Odpaleniec: teoria podmiany upadła - nie zgadza się numer stoczniowy,poza tym titanic ma pewien drobny szczegół - urwane pióro śruby napędowej po prawej stronie. olympic miał po lewej wał napędowy olympica był też w wyniku uszkodzenia zupełnie bezużyteczny,po kolizji wg zeznań świadków był odczuwalne jakiś czas wibracje
sama urwana część śruby mogła nastąpić w wyniku uderzenia rufy o dno ale wtedy sama śruba byłaby bardziej zdewastowana,brakuje też "nitów" łączących owe pióro
@mister007: Wiem, oglądam te dema od przeszło 10 lat i gram też gry i jedyne co widzę, to regres jeśli chodzi o interakcje z otoczeniem. Co z tego, że wszystko się świeci jak psu jajca, jak nawet butelki na stole nie można potłuc.
@arti040: no niestety wolą nam robić sterylny świat ale zero interakcji niż śiwa w którym można wszystko. Gdyby elementy miały się poruszać na tej scenie to niestety taka jakoś niebyła by możliwa. Statyczne sceny w UE4 każdy siedzący conajmniej rok w 3D potrafi zrobić.
To mógłby być multiplayer. W drużynie niebieskich ktoś jest kapitanem, ktoś pierwszym oficerem, ktoś mechanikiem, palaczem, etc. A w drużynie czerwonych byłaby obsada góry lodowej.
@sargento: W grze "barotrauma" gracze wcielają się w rolę załogi okrętu podwodnego :) Całkiem ciekawe doświadczenie jeśli grasz z kumplami. Gra jest dostępna za darmo we wczesnej wersji więc każdy może spróbować.
Widziałbym w tej scenerii grę śledczą (morderstwo podczas rejsu) która kończy się zatonięciem Titanica, a które to zatonięcie też po części wynikałoby z faktu tego pierwszego morderstwa. Gracz nie byłby detektywem, tylko jedynym świadkiem, ale aktywnie pomagającym detektywowi i obserwującym jego profesjonalną pracę/sprzęt :)
@LTEPL: Nie do końca na moich zasadach, ale też fajnie ;) ... w mojej wersji kluczowe byłoby wierne oddanie całego modelu 3D Titanica (jak w demie) oraz pracy załogi, zachowania gości ... końcówka: detektyw i świadek-gracz toną jako Ci, dla których nie wystarczyło miejsc na tratwie ... ale przed śmiercią widzą mordercę odpływającego na tratwie z innymi rozbitkami :)
@SKYFander: Dzięki za info - znalazłem. Świetnie. Pobrałem też demo i już teraz przy braku interakcji z przedmiotami i brakiem pasażerów i brakiem kajut demo się momentami tnie na dłuuugich korytarzach. Nie chce mi się wierzyć w zapewnienia, że będzie odtworzona każda kajuta :) no ale czas pokaże ...
Śledzę ten projekt od kilku lat i czekam na premierę. Boję się tylko jednej rzeczy. To amatorski projekt, więc praca jest mozolna, no i powoduje to pewne trudności. O ile odwzorowanie statku już teraz jest świetne, zarówno pod względem wierności jak i jakości grafiki, tak z postaciami może być znacznie gorzej, bo co jak co, to trudniej jest zrobić naturalnie wyglądającego człowieka, gdy jest się małym studiem, czy nawet bardziej grupką pasjonatów.
Pływałbym. Przy okazji, to Titanic idealnie zawierał w sobie podział klasowy społeczeństwa początku XX wieku. Na samej górze w największym przepychu najbogatsi. Poziom niżej jeszcze godnie, ale już biednie. Następny poziom niżej już mieszczańsko, już mniej godnie, ale jeszcze daje się żyć. Poniżej już tylko maszynownia, czyli robotnicy fabryk pracujący w nieludzkich warunkach bez BHP i innych podobnych. A w kątach już tylko marginalnie społeczne szczury.
@mentools: bez BHP, bo to złota era przemysłu i kapitalizmu - przecież jakby im nie odpowiadało, to mogli rzucić papiery i przedsiębiorca by zbankrutował ze względu na brak pracowników. Tak działałby wolny rynek ( ͡°͜ʖ͡°)
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (114)
najlepsze
tak naprawdę
sama urwana część śruby mogła nastąpić w wyniku uderzenia rufy o dno ale wtedy sama śruba byłaby bardziej zdewastowana,brakuje też "nitów" łączących owe pióro