Miałem postawione dwa zarzuty: że zawiesiłem baner z treścią „German Death Camps” na płocie stadionu bez zgody organizatora meczu (Polskiego Związku Piłki Nożnej i UEFA) oraz że rozwinąłem go na chodniku przy ul. Edukacji 7 w pobliżu stadionu, tzn. w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym – mówi Adrian Loska
Informacja nieprawdziwa. Wyrok dotyczył rozwieszenia baneru w miejscu niedozwolonym, bez zgody organizatora, a nie jego treści...
@OkoCthulhu: Wedle monitoringu na płocie nie było innych transparentów. A czeski transparent na trybunach miał prawdopodobnie zgodę organizatora - delegaci UEFA nie wnioskowali o jego usunięcie czyli Czesi nie mogli odpowiadać za wystawienie baneru bez zgody organizatora.
@chciwykrasnolud: Z uzasadnienia sądu, który ich uniewinnił, wynika że nikt nigdy organizatorów o zgodę nie prosił. Zacytuję inny artykuł:
Sąd w uzasadnieniu wyroku podzielił wszystkie uwagi i zastrzeżenia wniesienie przez Adriana Loskę, dotyczące działań Policji. Uwzględnił, że nikt nie występuje o pisemną zgodę na wywieszenie flagi podczas meczu. Sąd podzielił argumentację, że dopóki flaga nie zawiera treści niedozwolonych można ją wieszać w dniu meczu na płocie stadionu. Nie można dopuścić,
jak bardzo trzeba mieć nasrane w głowie, żeby tytuł 'Uniewinnienie za „German Death Camps”' zamienić na 'Polski sąd skazał za "German Death Camps" Finał sprawy.' i w opisie dać 'O tym jak Polski Sąd skazuje za historyczną prawdę' ?;P
@Emdeka: Dokładnie tak. Po wybiórczym uznaniu przez organizatora, który banner ma być atakowany, a który nie, chociaż oba były bez stosownej zgody. Nie wiadomo, czemu akurat "german death camps" nie spodobał się organizatorowi i delegatowi, ale może to nie jest nic związanego z jego treścią.
Komentarze (50)
najlepsze
Informacja nieprawdziwa. Wyrok dotyczył rozwieszenia baneru w miejscu niedozwolonym, bez zgody organizatora, a nie jego treści...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora